Sztuka przeniosła się z galerii do… starej lakierni kolejowej! W sobotę (5.11) można było zobaczyć w Nowym Sączu niestandardową wystawę przygotowaną przez 17 twórców – również sądeckich.
W zakładowej hali prezentowane były między innymi fotografie i prace malarskie oraz rzeźbiarskie. Motywem przewodnim były problemy natury egzystencjalnej.
– Chodzi o śmierć, przemijanie, rozpad, degradację. Pojawiają się wątki lęku, fobii i odnoszenie się do współczesności, do tego, co się dzieje. To miejsce, ale też dobór artystów i prac nie były przypadkowe, były przemyślane
– podkreślił kustosz wystawy, prof. Henryk Gostyński z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie
– Przychodząc tutaj możecie oglądać proces twórczy. Efekt końcowy zostanie zaprezentowany o 17.00. Tutaj nie ma celu, który musimy osiągnąć, a cała finezja polega właśnie na procesie
– wyjaśnia Benedykt Polański, dyrektor Nowosądeckiej Małej Galerii.
Swoje prace prezentowali artyści z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, ale także miejscowi.
– Prezentuję tu między innymi fotografie na szkle. Pokazują ludzkie ciało, które się zmienia, ale też prezentują zmiany w przyrodzie. To między innymi las, który zaczyna zanikać
– powiedziała nam sądecka fotograf Alicja Przybyszowska.
Wystawa w starej lakierni kolejowej przy Wyspiańskiego 3 w Nowym Sączu była dostępna w sobotę (5.11).
Organizatorzy planują przygotować wirtualny spacer po wystawie oraz film dla osób, które będą chciały zobaczyć ją w późniejszym terminie.