Czy tarnowianie zapłacą więcej za mieszkanie? Szykuje się gorąca dyskusja o podatku od nieruchomości

310469714 511274570797705 7941629895724341588 n

O tym czy w Tarnowie wzrośnie podatek od nieruchomości od 2023 roku zdecydują radni. W czwartek, 6 października odbędzie się nadzwyczajna sesja rady miasta, podczas której prezydent przedstawi propozycję podniesienia stawki podatku.

Projekt przewiduje podwyżkę opłat zarówno dla właścicieli budynków mieszkalnych, jak i przedsiębiorców.

Prezydent Roman Ciepiela, który był gościem programu Słowo za Słowo, tłumaczy że podwyżki związane są z inflacją, a nowe maksymalne stawki określa Ministerstwo Finansów. Ostateczne decyzje w tej kwestii podejmują natomiast samorządy w drodze uchwały.

– Minister Finansów określa stawki podatku od nieruchomości, a rada miasta, rada gminy uchwala je. Moim obowiązkiem, i gdybym tego nie zrobił mogłoby być to nagannie oceniane, jest przedstawić propozycję ministra i ja to robię. Według Ministra Finansów, stawka powinna wzrosnąć mniej więcej o stopę inflacji, co dla przeciętnego mieszkania 50-metrowego może oznaczać około 11-12 złotych rocznie, czyli mniej więcej złotówkę miesięcznie.

 

Miasto wyliczyło, że dzięki podwyżce stawek od nieruchomości, do budżetu wpłynie dodatkowo około 20 mln złotych.

Temat podatków zawsze budzi emocje. Dlatego podczas czwartkowej sesji można się spodziewać gorącej dyskusji na ten temat, tym bardziej, że radni Prawa i Sprawiedliwości już zapowiadają, że propozycji podniesienia stawek nie poprą. W rozmowie z RDN Małopolska podkreślają, że propozycja jest nie do zaakceptowania, a szczególnie uderzy w przedsiębiorców, dla których stawki mają wzrosnąć o 30 procent.

Do sprawy z pewnością będziemy wracać.

Exit mobile version