Chwila nieuwagi często wystarcza, aby stracić dziecko z oczu. Szczególnie w zatłoczonych miejscach, na plażach czy w lesie nasza pociecha może niezauważenie się oddalić, co prowadzi nawet do tragedii.
Policja regularnie otrzymuje zgłoszenia o ucieczce, bądź zaginięciu dzieci od zrozpaczonych rodziców. Rzecznik prasowy policji w Bochni sierż. szt. Daniel Bułatowicz zwraca się z apelem do rodziców, aby pilnowali dzieci i przestrzegali je przed takim zachowaniem.
– Apelujemy, aby zwracać szczególnie uwagę na najmłodszych. Chwila nieuwagi w zatłoczonym centrum handlowym, centrum miasta czy podczas spaceru w lesie, może spowodować oddalenie się dziecka, a co za tym idzie, przynieść również negatywne konsekwencje. Należy przestrzegać dzieci i utwierdzać w przekonaniu, aby nie oddalały się i nie uciekały swoim rodzicom.
Tylko ostatnio informacja o zaginięciu dziecka postanowiła na nogi wszystkie służby w Bochni.
– Ok. 13:20 otrzymaliśmy zgłoszenie z Lipnicy Górnej, 3,5 letni chłopiec oddalił się spod budynku i pobiegł do lasu. Na miejsce niezwłocznie skierowano patrole policji. Dziecko zostało odnalezione tuż po godzinie 14.00 przez jednego z policjantów. Chłopiec nie doznał żadnych obrażeń i został przekazany matce.
W tym przypadku finał poszukiwań okazał się szczęśliwy. Liczne zastępy straży pożarnej i policji szukały dziecka przy pomocy quadów i psa tropiącego.
W czasie wakacji dzieci częściej spędzają czas poza domem, lub przebywają z rodzicami w zatłoczonych miejscach, w tym czasie częściej dochodzi do zaginięć. Warto pamiętać, aby zawsze zapewnić im odpowiednią opiekę.