Gródek nad Dunajcem płaci 50 tysięcy złotych rocznie za wywóz śmieci znad Jeziora Rożnowskiego. – Mieszkańcy nie są zadowoleni z tego, że ich pieniądze idą na sprzątanie po innych – mówił na antenie RDN Nowy Sącz, wójt Józef Tobiasz.
Włodarz podkreślił, że duża część odpadów spływa tutaj rzekami.
– Od lat ten problem nas dręczy, bo to są śmieci, które napływają Dunajcem, Popradem i gromadzą się na brzegach jeziora. W tym roku były akcję prowadzone przez wędkarzy i mieszkańców. Te śmieci zostały w miarę posprzątane. Mieszkańcy się buntują, bo to nie są nasze śmieci i nie chcą za nie płacić – podkreśla.
Część turystów narzeka na mętną wodę w Jeziorze Rożnowskim. Wójt informuje, że sanepid sprawdzi, czy woda jest wolna od bakterii.
– Przy intensywnych deszczach jezioro jest zamulone. Natomiast w tym roku, chociaż nie jest to naszym obowiązkiem, ale zleciłem badanie wody. Nie mam jeszcze wyników, będą na dniach. Wizualnie nie jest najgorzej, dlatego, że nie było ulew, ani nawalnego deszczu. Jest w miarę czysto – mówi wójt.
Turyści odwiedzają Gródek and Dunajcem głównie w weekendy. Wtedy w centrum gminy ciężko jest znaleźć miejsca parkingowe. Jeszcze większego obłożenia samorząd spodziewa się w tym tygodniu, bo w sobotę (9 lipca) ruszają Dni Jeziora Rożnowskiego. W programie są Regaty Żeglarskie. Rodzinny Rajd Rowerowy, Turniej Siatkówki Plażowej, a także koncert szant. Gwiazda wieczoru w sobotę będzie K.A.S.A.