Szczęśliwie zakończyły się nocne poszukiwania 53-letniego mieszkańca Stróż, który zaginął w lesie w Gródku koło Grybowa w piątek (17.12).
Mężczyzna, który po godzinie 2.00 w nocy wyszedł z domu, około godziny 3.00 nad ranem poinformował służby ratunkowe, że potrzebuje pomocy.
– W akcji poszukiwawczej uczestniczyli zarówno strażacy zawodowi, jak i ochotnicy – mówi Paweł Motyka, zastępca Komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
– W działaniach poszukiwawczych brało udział 35 osób. Przeszkolono je w metodzie oraz technice szukania osób zaginionych w nocy. Mężczyznę udało się znaleźć po około godzinie. Nie uskarżał się on na żadne dolegliwości – dodał.
Jak informuje sądecka policja 53-latek był pod wpływem alkoholu.
– Po otrzymanym zgłoszeniu natychmiast rozpoczęto działania poszukiwawcze, w których brali udział policjanci oraz strażacy. Przeszukiwano okoliczne tereny w tym masywy leśne. Poszukiwania zostały zakończone ok. godz. 5:10 ponieważ mężczyzna powrócił do miejsca zamieszkania. Wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Został przekazany pod opiekę rodziny – wyjaśniła Justyna Basiaga, rzecznik prasowy sądeckiej policji.