Kosztował kilkanaście milionów złotych i miał usprawnić system parkowania w mieście. Inteligentny System Transportu, mimo że działa od kilkunastu miesięcy to jak się okazuje nie zawsze jest w stanie wygrać z kierowcami.
Wystarczy, że ktoś zaparkuje poza linią, a system błędnie wskazuje wolne lub zajęte miejsca.
Jak mówi dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie Artur Michałek, ITS to innowacja, do której wszyscy muszą się przyzwyczaić.
– ITS został wdrożony w sposób prawidłowy i jakichś większych mankamentów w tym zakresie nie ma. Jest to coś nowego w naszym mieście, w zakresie organizacji ruchu. Staramy się jak najwięcej z tego systemu wyciągnąć, tak żeby uczestnicy ruchu drogowego mieli jak największe profity i korzyści.
Aby skorzystać z innowacyjnego systemu należy pobrać aplikację, dzięki której możemy mieć wgląd na sytuację parkingową w mieście.
Zdaniem Artura Michałka, coraz więcej tarnowian korzysta z tej funkcji.
– Wiemy i widzimy, że mieszkańcy korzystają z aplikacji mobilnych związanych z systemem parkingowych. W większości miejsca zostały wyznaczone tam, gdzie były przewidziane. Natomiast po wykonaniu remontów, wszystkie linie zostaną uzupełnione.
Systemem ITS objęte są min. ul. Krakowska, Urszulańska, Bema, Targowa czy św. Anny.
Łącznie system czujników obejmuje 600 miejsc na 22 parkingach na terenie miasta.