Jeszcze przez trzy dni zamknięta będzie droga leśna z doliny Szczawnika do Bacówki nad Wierchomlą. Ruszyły tam prace związane ze zwózką drzewa.
Leśnicy pracują na odcinku od wiaty Betlejemka w stronę bacówki. Droga, która służy też turystom, zamknięta jest jednak na całej długości od Szczawnika. Jak informuje Nadleśnictwo Piwniczna, chodzi o to, aby turyści niepotrzebnie nie cofali się, po pokonaniu większości trasy.
– Wtedy kiedy prowadzone są taki prace, to informujemy Urząd Gminy, GOPR i PTTK, że szlak będzie zamknięty. Oczywiście on nie jest zamknięty na głucho jakimiś zaporami. Natomiast z punktu widzenia bezpieczeństwa osób, taka właśnie obowiązuje procedura – wyjaśnia nadleśniczy Stanisław Michalik.
Prace w dolinie zakończą się w piątek późnym popołudniem. Już od soboty (23.10), rowerzyści i turyści piesi, podążający do bacówki, będą mogli swobodnie korzystać z tej trasy.