Alicja Syty odpiera zarzuty dotyczące jej wyboru na stanowisko dyrektora szpitala w Brzesku

Syty

– To normalna procedura, że pracownik Starostwa Powiatowego bierze udział w takim charakterze w pracach komisji – tłumaczyła w Pulsie Regionu.

Zaraz po wyborze Alicji Syty na stanowisko dyrektora szpitala pojawiły się kontrowersje związane z jej wyborem. Na funkcję mianował ją Zarząd Powiatu Brzeskiego, po tym jak pierwsze dwa konkursy nie dały rozstrzygnięcia. Alicja Syty uczestniczyła w pracach komisji podczas tych konkursów jako protokolantka, poznając przy tym kandydatury pozostałych osób. Pracowała wówczas w starostwie powiatowym na stanowisku ds. zdrowia i polityki społecznej.

– Fakt, że byłam osobą obsługującą postępowanie kluczowe na tak ważne stanowisko dyrektorskie nie jest rzeczą nadzwyczajną z uwagi na to, że dyrektorzy pracownicy starostwa, biorą udział obsługując postępowania konkursowe. Nic nadzwyczajnego, im poważniejszy konkurs tym kluczowi pracownicy starostwa biorą w nich udział.

Takiej procedurze wyboru nowego dyrektora sprzeciwiał się między innymi dotychczasowy dyrektor dr Adam Smołucha.

Na początku października na antenie RDN Małopolska zapowiedział swoje odejście.

– Moje działania nie znalazły uznania ze strony komisji i władz powiatu i w związku z tym wobec takiego ich rozstrzygnięcia i stanowiska, uważam, że moja osoba nie jest potrzebna w szpitalu i z przykrością ogromną, ponieważ, tak jak napisałem w komunikacie, moją pracę traktowałem jako misję. Jestem zmuszony do opuszczenia szpitala.

W jeszcze ostrzejszym tonie wypowiedział się w mediach społecznościowych inny kandydat na dyrektora brzeskiego szpitala Dariusz Krajcarz, lekarz POZ, kierownik ośrodka zdrowia w Woli Dębińskiej, a niegdyś szef brzeskiego sanepidu.

'Stając do konkursu na stanowisko Dyrektora SPZOZ w Brzesku nie liczyłem na spektakularną wygraną z doskonałymi przeciwnikami, jednak miałem nadzieję, że zostaniemy w nim potraktowani uczciwie…. Powołanie osoby, która nie tylko nie miała odwagi stanąć do konkursu na równych prawach, ale, co ważne – cały czas obserwowała go pełniąc funkcję protokolanta (!) posiedzeń komisji pozbawiło mnie resztek złudzeń w tej kwestii’ – czytamy w komunikacie opublikowanym przez Dariusza Krajcarza.

Co do kompetencji nowej dyrektor nie ma wątpliwości starosta brzeski Andrzej Potępa.

– Podczas wszystkich tych lat nadzoruje funkcjonowanie SP ZOZ, PPZOL, placówek takich jak DPS czy Środowiskowe Domy Samopomocy. Od kilku lat jest również radcą prawnym w szpitalu i ma wszystkie wymagane kwalifikacje, doświadczenie i znajomość samej placówki.

Alicja Syty zapowiada, że na stanowisku dyrektora chce postawić przede wszystkim na dialog.

– Stawiam na realizację dobrych projektów, które zostały zapoczątkowane. Chciałabym skupić się tutaj na wzajemnej współpracy pomiędzy załogą, opartej na zaufaniu i zaangażowaniu, a moją myślą przewodnią jest dialog. Chciałabym poznać potrzeby tego szpitala i zdefiniować obszary, a także udzielić w granicach możliwości wsparcia organizacyjnego, kadrowego czy technicznego.

W rozmowie z RDN podkreśliła, że za najważniejszy cel na stanowisku dyrektora stawia poszerzenie kadry lekarzy, którzy będą chcieli pracować w brzeskim szpitalu.

 

Czytaj również:

https://www.rdn.pl/news/alicja-syty-zostala-nowym-dyrektorem-sp-zoz-w-brzesku

https://www.rdn.pl/news/adam-smolucha-pelniacy-obowiazki-dyrektora-szpitala-powiatowego-w-brzesku-chce-rozwiazac-umowe-i-opuscic-szpital

 

Exit mobile version