Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu szpitale w Limanowej, w Gorlicach i w Krynicy będą musiały uruchomić oddziały covidowe. Taką informację przekazał radiu RDN Nowy Sącz zastępca dyrektora sądeckiego szpitala, Bogusław Latacz.
Wynika to z szybko zapełniających się łóżek covidowych w nowosądeckiej placówce, przez co szpital musiał poszerzyć ich stan o kolejne 20 miejsc.
– Na dziś mamy kilkanaście wolnych łóżek, ale dziennie przyjmujemy od 2 do 5 pacjentów z Covid-19, więc ten stan bardzo szybko się zmienia – mówi Bogusław Latacz.
– Mamy łącznie 44 łóżka, przeznaczone dla chorych z Covid. To jest rozszerzenie o 20 miejsc, a do tego mamy 2 miejsca intensywnej terapii. Na razie powoli nam się zapełnia ta pula, dlatego że cały czas przyjmowani są pacjenci. To poszerzenie o 20 łóżek, wynikało z tego, że zaczęło nam ich brakować – wyjaśnił zastępca dyrektora szpitala w Nowym Sączu.
Jeśli w szpitalu w Nowym Sączu znów braknie łóżek covidowych, kolejne szpitale w regionie będą uruchamiały, w zależności od potrzeb, od 10 do 20 łóżek dla chorych na Covid-19 na swoich oddziałach.