Grzybów w tym roku jest wyjątkowo mało – narzekają grzybiarze z regionu tarnowskiego.
W poniedziałek (11.10) na tarnowskim Burku można było spotkać zaledwie kilka pudełeczek z opieńkami.
– Bardzo mało! Ogólnie w tym roku było troszkę grzybów we wrześniu, nawet w sierpniu. Pomimo tego, że są dobre warunki, żeby były grzyby, nie ma grzybów! Pojedyncze okazy, trochę opieniek, bardzo mało podgrzybka i poza tym nic więcej. – Nie! Nie ma już! Bardzo mało!- Bardzo mało, nie ma, bo jest mróz! – narzekają.
Reporterka RDN zapytała grzybiarzy, czy w tym sezonie można jeszcze liczyć na wysyp grzybów.
– Nie będzie! Zawsze koło piętnastego października był duży wysyp, a teraz nie ma nic kompletnie, nawet trujących! – Będzie wnet połowa października, ale mówią coś o deszczu. Jeżeli nie będzie po tym deszczu… Ale myślę, że po tym deszczu coś będzie! – Nie, bo jest mróz duży i sucho w lesie!
Świeże opieńki można było kupić dziś (11.10) po 7 zł za tekturową wytłoczkę, suszone grzyby są znacznie droższe – w zależności od wielkości słoika zapłacimy od 18 do 30 zł. Kilkanaście złotych trzeba też wydać na słoiczek marynowanych grzybków.