Na ratunek pszczołom, w regionie powstają kieszonkowe ogrody miododajne

pszczoly 2

Ogrody pełne miododajnych roślin powstają m.in. w gminach Szczurowa i Pleśna.

Z pomysłem wyszła Tarnowska Organizacja Turystyczna.

Na apel odpowiedziało wiele samorządów – mówi Jan Czaja z Zarządu Tarnowskiej Organizacji Turystycznej.

– Pozytywnie odpowiedziało aż dziewięć samorządów i właśnie w nich w tym roku wykonujemy te nasadzenia. Udało się pozyskać dofinansowanie i projekt z sukcesem realizujemy. Samorządy nie poprzestały na tym, że tylko się zgłosiły, ale tę akcję robimy bardziej jako akcję edukacyjną czyli włączają się w nią szkoły prowadzone przez gminy, co, jak myślę, podnosi wartość tego projektu i skutecznie pozwala dotrzeć zwłaszcza do młodego pokolenia – mówi.

Pszczoły, trzmiele, murarki, lepiarki i porobnice, to tylko niektóre z gatunków owadów zapylających rośliny.

Wielkoobszarowe rolnictwo, wycinanie miododajnych lip i akacji, wszechobecny beton i kostka, opryski roślin i ogródki składające się jedynie z trawników i iglaków, to najważniejsze czynniki powodujące zmniejszanie się populacji owadów zapylających.

Jeśli wyginą, ludzkość czeka głód. Dlatego edukacja w tej kwestii jest tak ważna -podkreśla Jan Czaja.

Idea ogrodów kieszonkowych polega głównie na tym, żeby zwrócić uwagę mieszkańcom naszego regionu na problem wymierającej populacji pszczół i dzikich zapylaczy. Nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego, jaka rolę one pełnią w środowisku i dla nas, dla ludzi, jaki poziom procentowy produkcji żywności jest uzależniony od pracy tych owadów zapylających, bez pracy których tak naprawdę na co dzień nie mielibyśmy różnych produktów, żeby się wyżywić – podkreśla Jan Czaja.

W sadzenie pszczelich ogródków włączyły się nie tylko samorządy, ale też Lokalne Grupy Działania (LGD”Dunajec-Biała”), czy koła gospodyń wiejskich.

Kieszonkowe ogrody miododajne powstały już przy szkołach, Domach Pomocy Społecznej i innych miejscach w gminach Pleśna, Szczurowa, Ryglice, Tuchów, Dębno, Czchów, Iwkowa, Zakliczyn, Ciężkowice i Wojnicz. Planowane są kolejne, także w Tarnowie.

Exit mobile version