Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań na finiszu. Na spóźnialskich czekają kary

spis rolny

Samemu można się spisać do końca września. Osoby, które tego nie zrobią, muszą liczyć się z wezwaniem do zapłaty nawet kilku tysięcy złotych.

Jak mówi Renata Ptak z Głównego Urzędu Statystycznego w Krakowie, nie zostało już dużo czasu na spełnienie tego obowiązku.

– Zostały nam trzy tygodnie do końca spisu. Zachęcamy do w miarę szybkiego wypełnienia formularzy spisowych. Ostatecznym terminem jest 30 września, ale należy wziąć pod uwagę to, że wtedy na pewno będą kolejki na infolinii spisowej, jak również podejrzewamy, że będą także przeciążone serwery spisowe, więc wówczas może być problem z wypełnieniem formularzy. Dlatego zachęcamy, zróbcie to Państwo już dzisiaj!

Osoby, które nie zrobią tego na czas i w ostatnich dniach zdecydują się pójść do urzędu i umówić się z rachmistrzem, również mogą liczyć na spore kolejki.

Jak dodaje Renata Ptak, udział w spisie jest obowiązkowy, a za niespisanie się grożą kary.

– Spis jest obowiązkowy dla każdego Polaka i każdy z nas powinien w nim wziąć udział. Dla osób, które odmówią tej czynności, zostały przewidziane kary.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Główny Urząd Statystyczny, dla spóźnialskich przewidziano grzywnę w wysokości 5 tys. zł.

Spisu można dokonać na kilka sposobów. Główną metodą jest tzw. samospis internetowy, gdzie każdy logując się na stronie spis.gov.pl może wypełnić formularz. Osoby, które nie posiadają komputera lub dostępu do internetu mogą to zrobić w urzędach gmin oraz w Urzędzie Statystycznym w Tarnowie.

W spisie powszechnym oprócz podstawowych danych musimy podać m.in. informacje o wykształceniu, wykonywanym zawodzie, wyznaniu czy posiadanych nieruchomościach.

Exit mobile version