Rolnicy skarżą się, że nabór na dotowane ubezpieczenia rolne trwał zaledwie kwadrans. Następnie możliwość składania wniosków miała zostać zablokowana.
– Prawdopodobnie pula pieniężna przeznaczona na dofinansowania miała ulec szybkiemu wyczerpaniu – mówi poseł Norbert Kaczmarczyk, który złożył w tej sprawie interpelację do ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Jak dodaje, chce wiedzieć, czy resort otworzy kolejny nabór.
– Rolnicy nie mogą ubezpieczyć tych upraw skutecznie i tanio. Mogą ubezpieczyć je komercyjnie, ale wtedy kwestia opłacalności tego ubezpieczenia i ubezpieczenia płodów rolnych z hektara przestaje się kalkulować. Kiedy ubezpieczenie jest dotowane, wtedy plony rolnika są bezpieczne i jednocześnie to ubezpieczenie nie jest takie drogi.
Jak mówi poseł Kaczmarczyk, który sam jest rolnikiem, w poprzednich latach rolnicy mogli skorzystać z ubezpieczenia nawet do czerwca i lipca. W tym roku zostali pozbawieni takiej możliwości.
Rolnicy w ramach pomocy od państwa mogą się ubiegać nawet o około 60% dofinansowania do ubezpieczeń upraw rolnych.