Działacze Konfederacji przedstawili prezydentowi Romanowi Ciepieli swoje stanowisko w sprawie nazwania w mieście partnerskim Tarnowa, stadionu miejskiego imieniem zbrodniarza UPA Romana Szuchewycza.
Narodowcy popierają działania prezydenta, który wysłał w tej sprawie list do IPN i Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
– Uważam że to jest bardzo dobra decyzja, że trzeba tą sprawę nagłośnić. Nie wolno, żeby ona przycichła i mam nadzieję, że ta sprawa zostanie na tapecie i że Tarnów będzie się interesował, czy druga strona się odpowiednio w stosunku do nas zachowuje, a jeśli nie będą się chcieli wycofać z tej haniebnej decyzji, to zostaną wysunięte odpowiednie konsekwencje – mówi poseł Konfederacji Krystian Kamiński.
– Nie ma naszej zgody, żeby polityka wpływała na sport – mówił lider lokalnych struktur Konfederacji Czesław Kwaśniak.
– Ta decyzja władz Tarnopola, aby upolityczniać sport, który powinien być wolny od polityki jest dla mnie niezrozumiała. Zawsze jako prezes pierwszoligowego Okocimskiego Brzesko broniłem się przed tym, aby sport, stadiony i piłka nożna była upolityczniona.
Prezydent na razie czeka na odpowiedź IPN I MSZ. Wcześniej swój sprzeciw wobec decyzji radnych z Tarnopola wyrazili m.in. przedstawiciele Solidarnej Polski.