Co dalej z MPK w Nowym Sączu? Możliwe zwolnienia pracowników

mpk autobusy

Jeśli nie znajdą się brakujące 4 miliony złotych, konieczne będą cięcia kosztów – alarmują władze MPK w Nowym Sączu. Problem miejskiej spółki przewozowej był poruszany podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta.

Przypomnijmy – decyzją radnych PiS i Wybieram Nowy Sącz, dofinansowanie Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego na 2021 rok zmniejszono z 19 na 15 milionów złotych. 4 miliony zostały przeznaczone na dopłaty za wodę i ścieki dla mieszkańców.

15 milionów, które nam przyznano, nie wystarcza na stabilne funkcjonowanie – uważa Jerzy Leszczyński, prezes MPK w Nowym Sączu. – Jeżeli nie otrzymamy tych 4 milionów, będziemy musieli robić cięcia. Nie tylko jeśli chodzi o zatrudnienie pracowników, ale także wstrzymanie inwestycji.  Ja nie chcę zwalniać nikogo, ale nie będę miał innego wyjścia – dodaje. Brana pod uwagę jest też mniejsza liczba niektórych kursów.

Jeśli do tygodnia sytuacja się nie wyjaśni, zacznę podejmować kroki – podkreślił Leszczyński.

Podczas wtorkowej (09.03) sesji, radni PiS i Wybieram Nowy Sącz nie wzięli udziału w dyskusji. Przed jej rozpoczęciem stanowisko klubu przedstawił wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza Michał Kądziołka. – Apelujemy do prezydenta Ludomira Handzla o przygotowanie projektu uchwały dotyczącego zwiększenia dofinansowania spółki MPK, ale nie kosztem rezygnacji z innych form wsparcia, na przykład dopłaty do wody i ścieków.

W trakcie obrad chętnie wypowiadał się prezydent Nowego Sącza, jego zastępca oraz radni Koalicji Nowosądeckiej i Koalicji Obywatelskiej. – Zabrać pieniądze jest łatwo. Pożar wywołała grudniowa poprawka radnej Teresy Cabały. Gdyby w grudniu przyjęty został proponowany przeze mnie budżet, nie trzeba byłoby gasić tego pożaru – mówił Ludomir Handzel, prezydent Nowego Sącza.

Wiceprezydent Artur Bochenek zaapelował podczas sesji o wycofanie się ze wspomnianej poprawki do budżetu miasta. – Mam przed sobą projekt uchwały, który likwiduje dopłaty do taryf za dopłaty do wody i ścieków w okresie od 1 stycznia do 27 maja 2021 roku, bo na to poszły pieniądze z MPK. Jeśli nie, to proszę przewodniczącego Michała Kądziołkę oraz radną Teresę Cabałę o wskazanie, skąd mamy wziąć te 4 miliony na MPK, jeśli nie z tych dopłat.

Radni PiS i Wybieram Nowy Sącz zasugerowali, by brakujące 4 miliony przeznaczyć z tzw. wolnych środków. Władze miasta uważają, że nie jest to możliwe. Po ponad dwugodzinnej dyskusji nie udało się dojść do porozumienia i wiemy już, że sprawa będzie miała swoją kontynuację.

Chciałbym, aby w ciągu najbliższego tygodnia wypracować z zarządem spółki MPK plan restrukturyzacji spółki i przedstawić go wszystkim radnym. Wiem, że są radni spoza Koalicji Nowosądeckiej i Koalicji Obywatelskiej, którzy chcieliby rozmawiać w tym temacie. W związku z tym w ciągu tygodnia chcemy zaprezentować pomysł na ratowanie MPK – wyjaśnił Artur Bochenek.  Zastępca prezydenta Nowego Sącza poprosił też radnych PiS i Wybieram Nowy Sącz o wskazanie źródła pieniędzy, które uratowałyby Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne.

Władze Nowego Sącza zapowiedziały też kolejną sesję rady miasta w temacie kryzysu w spółce MPK.

 

Exit mobile version