Synoptycy straszą kolejnym atakiem zimy. W prognozach długoterminowych widać nie tylko, że luty będzie biały, ale też mroźny. Chłód ma do nas przychodzić falami.
Ryszard Wąsowicz, kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu, studzi jednak emocje. Zaznacza, że na razie prognozy nie pokazują dużych spadków temperatur i nie warto martwić się na zapas.
– Drogą oficjalną jeszcze do nas takie prognozy nie dotarły o jakichś niskich temperaturach. Nie wykluczam, że takie ostrzeżenia dotrą. Niemniej jednak, ja uważam, że przewidywanie jakiejkolwiek prognozy pogody z wyprzedzeniem kilkudniowym to nie jest wiarygodne. Pewne i wiarygodne ostrzeżenie dotyczy dnia, góra dwóch do przodu – dodaje kierownik.
Na ten weekend i najbliższy tydzień prognozowane są opady śniegu. Temperatury na Sądecczyźnie nie powinny spaść poniżej -4 stopni.