Przyczyną wypadku było zawalenie stropu nowo budowanej hali gimnastycznej. W środku było 7 pracowników firmy budowlanej. Wszyscy, w tym dwóch w stanie ciężkim, zostali zabrani do szpitala w Rzeszowie i Krakowie.
-Było słychać potężny huk – mówi jeden ze świadków zdarzenia, pan Grzegorz.
-Nawet drugi dom z tyłu było słychać. Słyszałem tylko huk i tyle. Jeden kurz, jakby dym. Moment, ten huk i potem cisza. Zaraz potem syreny wyły i straż przyjechała. To było szybko.
W akcji brały udział liczne zastępy OSP, policji, a także ZRM i LPR.
– Na miejsce z Tarnowa pojechały dwa zastępy ratowniczo-gaśnicze i specjalistyczna grupa ratownictwa technicznego z JRG2, ponieważ zgłoszenie dotyczyło tego, że jakiś element konstrukcyjny budynku, dokładnie strop, zawalił się na obiekcie szkoły. Na miejsce pojechał też komendant miejski – mówi Paweł Mazurek, rzecznik PSP w Tarnowie.
– Pogotowie wezwał jeden z uczestników tej katastrofy budowlanej, który nie odniósł poważniejszych obrażeń – mówi Krzysztof Krzemień, rzecznik PSRP w Tarnowie.
– Dwie osoby zakwalifikowano w tzw. kolorze czerwonym, czyli stan ciężki. Jeden z mężczyzn ma podejrzenie urazu kręgosłupa i klatki piersiowej, drugi twarzoczaszki oraz urazy i złamania wielonarządowe. Jeden pacjent jest w kolorze żółtym (potrzebna pilna pomoc, ale brak zagrożenia życia – red.) i czterech w kolorze zielonym.
Jak mówił na miejscu zdarzenia zastępca dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 2 Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie kpt. Grzegorz Kuboń teren zdarzenia został sprawdzony.
– Poszkodowanych zostało 7 pracowników firmy budowlanej. Pięciu opuściło obiekt o własnych siłach. Po zakończeniu ewakuacji przeprowadziliśmy przeszukiwania gruzowiska przy pomocy nasłuchiwania, aby upewnić się, że nikt tam nie został.
Jak poinformował około północy wójt Szerzyn Grzegorz Gotfryd „stan najbardziej poszkodowanych jest stabilny i nie zagraża ich życiu niebezpieczeństwo”. Wójt potwierdził informacje, że w zdarzeniu nie ucierpiał żaden mieszkaniec gminy Szerzyny.
Służby ustalają przyczynę katastrofy budowlanej.