Tarnów: Skoro swit rowerami wyruszyli na Jasna Góre

 

Zaopatrzeni w niezbedny prowiant, odpowiednia odziez i dobre nastawienie wyruszyli skoro swit w 200 kilometrowa trase do Czestochowy. 25 uczestników, pasjonatów i amatorów jazdy na rowerze, bo o nich mowa, ma zamiar dojechac w ciagu jednego dnia do Czestochowy w ramach XI Ogólnopolskiej Pielgrzymki Rowerowej na Jasna Góre. Zebrali sie oni tuz po 4.00 nad ranem na plycie tarnowskiego rynku.

Nasza reporterka rozmawiala z uczestnikami zaraz przed wyjazdem na trase. – Potrzebne sa zawsze dobre nastawienie i przygotowanie kondycyjne. Nie jest to jednak jakis maksymalny wysilek. Wystarczy kilka razy pojechac na krótszy dystans, aby sie przygotowac do pielgrzymki – mówi jeden z uczestników. – Mam bardzo dobre nastawienie do pielgrzymki. Jade pierwszy raz i mam nadzieje, ze dojade – dodaje kolejny. – Tam sie zawsze jedzie z nastawieniem duchowym, bo to jakies przezycie. Dla nas dodatkowa atrakcja jest fakt, ze jedziemy na rowerach, bo to nasza pasja. To spotkanie z wieloma, którzy z podobnymi intencjami jada. Bo bedzie to taki nasz zlot, a ja nie bylem na takim nigdy wczesniej – uzupelnia ktos inny.

Jutro odbeda sie centralne uroczystosci. Tarnowscy rowerzysci spotkaja sie o 13.00 na Jasnej Górze z tysiacem innych pielgrzymów z calej Polski.

Z rowerzystami rozmawiala Patrycja Kumorek:

Exit mobile version