Sandecja wróciła na Kilińskiego, ale to Skra była lepsza

sandecja skra jaroslaw para

Nieudany powrót piłkarzy Sandecji na stadion w Nowym Sączu. W zaległym meczu 6. kolejki biało-czarni przegrali 0:1 ze Skrą Częstochowa.

Tym samym podopieczni Dariusza Dudka nie wykorzystali szansy, by wskoczyć na trzecie miejsce w tabeli. Dalej trzeba się zadowolić czwartym. 17 mecz w sezonie był zarazem pierwszym rozgrywanym na przebudowywanym stadionie przy Kilińskiego. Kibice nie mogli wejść na trybunę, ale dopingowali zespół z pobliskiego mostu i okolic stadionu.

To niestety nie pomogło piłkarzom Sandecji, którzy nie byli w stanie pokonać bramkarza Skry, a sami stracili jedną bramkę. W 72. minucie Dawida Pietrzkiewicza pokonał z rzutu karnego Mikołaj Kwietniewski.

Na razie atut własnego boiska nie został wykorzystany, ale to może zmienić się w poniedziałek. Kibice liczą, że na meczu z Widzewem Łódź nie będą musieli już dopingować Sandecji poza stadionem.

Sandecja Nowy Sącz 0:1 Skra Częstochowa
Mikołaj Kwietniewski 74 (k)

Sandecja: 31. Dawid Pietrzkiewicz – 21. Sebastian Rudol, 28. Michal Piter-Bučko, 90. Tomasz Boczek, 24. Kamil Słaby – 9. Błażej Szczepanek (82, 23. Jakub Zych), 6. Maissa Fall, 10. Damir Šovšić (90, 99. Dawid Salamon), 7. Robert Janicki (60, 8. Maciej Małkowski), 27. Damian Chmiel (83, 16. Michał Walski) – 30. Dawid Wolny (60, 22. Robert Prochownik).

Skra: 33. Mateusz Kos – 17. Krzysztof Napora (72, 23. Dawid Niedbała), 21. Oskar Krzyżak, 4. Adam Mesjasz, 8. Rafał Brusiło, 18. Łukasz Winiarczyk – 11. Mikołaj Kwietniewski (78, 6. Marcin Stromecki), 20. Szymon Szymański, 25. Przemysław Sajdak, 7. Piotr Nocoń (90, 16. Bartosz Baranowicz) – 9. Maciej Mas.

żółte kartki: Janicki, Šovšić, Pietrzkiewicz – Szymański, Kwietniewski, Niedbała.

sędziował: Włodzimierz Bartos (Łódź).

Exit mobile version