Termalica przegrywa z kielecka Korona grupe mistrzowska

W polskiej ekstraklasie rozegrano 29 – przedostatnia kolejke spotkan rundy zasadniczej. Zespól Termaliki Bruk Bet Nieciecza majacy szanse na awans do pierwszej ósemki podejmowal kielecka Korone.

Aby realizowac swój cel, podopieczni trenera Piotra Mandrysza musieli to spotkanie wygrac. W pierwszych minutach goscie narzucili swój styl gry i czesto goscili na przedpolu druzyny z Niecieczy. Nieliczne ataki graczy Termaliki tez nie wiele wnosily do gry. To byl sygnal, ze oba zespoly beda grac o zwyciestwo. Niestety o pierwszej polowie w ogóle mozna zapomniec, dzialo sie bowiem bardzo niewiele. W ciagu trzech kwadransów pilkarze Termaliki i Korony oddali po trzy strzaly i zaden z nich nie trafil nawet w swiatlo bramki. Nieco wiecej dzialo sie po przerwie. W 56. minucie miala miejsce pierwsza grozna sytuacja. Po strzale Wojciecha Kedziory pilka odbila sie od nogi jednego z obronców kielczan i przeleciala tuz obok slupka. Kilka minut pózniej próbowal odpowiedziec Serhij Pylypczuk, ale pilka nieznacznie minela bramke gospodarzy. Od tego momentu kielczanie odkryli sie nieco bardziej i na efekty trzeba bylo czekac do 73. minuty. Po rzucie roznym w idealnym miejscu i czasie znalazl sie Kamil Sylwestrzak, który dostawil tylko noge i bylo 1:0 dla graczy Korony. Mimo kilku prób gospodarzy w koncówce, wiecej bramek w Niecieczy juz nie padlo. Ostatecznie Termalica porazka z kielczanami zegna sie z pierwsza ósemka i w rundzie finalowej bedzie musiala walczyc o swój byt ekstraklasowy. Nie ma sie z czego cieszyc – mówil po meczu obchodzacy 32. urodziny Dalibor Pleva, defensor Termaliki

Teraz pozostaje nam walka o ligowy byt – podsumowal spotkanie z Korona bramkarz zespolu z Niecieczy Sebastian Nowak

Posiadanie pilki nie decyduje o zdobyciu punktów, licza sie celne strzaly – mówil po meczu napastnik Termaliki Wojciech Kedziora

Skrzydel w tym spotkaniu dodawali nam kibice – powiedzial na konferencji pomeczowej trener Korony Marcin Brosz

To juz koniec marzen o górnej czesci tabeli, pozostaje nam walka o byt – mówil po meczu trener Termaliki Piotr Mandrysz

Ostatnie spotkanie, gracze z Niecieczy rozegraja w Bielsku Bialej z druzyna Podbeskidzia.

Exit mobile version