Brzesko: Agonia Okocimskiego trwa

Tak zle jeszcze nie bylo w ponad 80-letniej historii Okocimskiego Brzesko. Brak pieniedzy, zarzad klubu w rozsypce, a pilkarze szukajacy zatrudnienia w innych polskich zespolach. Tak wyglada sytuacja brzeskiego klubu, który od kilku lat boryka sie z problemami finansowymi.

Obecnie sternikiem klubu jest wiceprezes ds finansowych Ewa Witkowska, bo Marcin Jurkiewicz opuscil zarzad w pazdzierniku ubieglego roku. Byly wlodarz klubu, który zrezygnowal z funkcji prezesa w pazdzierniku ubieglego roku, w rozmowie z reporterem RDN powiedzial, ze próbowal ratowac klub przed zapascia finansowa. – Chcialem zlikwidowac etaty w zarzadzie, bo to by nieco uzdrowilo sytuacje finansowa. Apelowalem równiez, by czlonkowie zarzadu nie jezdzili z pilkarzami na mecze, jednak nie przynosilo to skutku. Myslalem, ze uda sie równiez zjednoczyc lokalnych przedsiebiorców, którzy przed laty wspierali nasz klub – dodaje.

Brzescy dzialacze rozwazaja calkowita likwidacje klubu. Plany zakladaja równiez, ze druzyny mlodziezowe poprowadzi stowarzyszenie, które utworzyliby czlonkowie Okocimskiego. – Na takie rozwiazanie nie zezwala jednak uchwala Polskiego Zwiazku Pilki Noznej – mówi sekretarz zarzadu klubu Maciej Pytka. – Klub który upadnie, a jego dzialalnosc przejmuje stowarzyszenie, dziedziczy równiez jego dlugi. Ta uchwala Polskiego Zwiazku Pilki Noznej obowiazuje od grudnia ubieglego roku – dodaje.

Istnieje jeszcze nadzieja, by Okocimski Klub Sportowy z Brzeska nie zniknal z pilkarskiej mapy Polski. Wszystko jednak zalezy od decyzji brzeskich radnych, którzy musza przyznac znacznie wyzsza kwote dotacji na drugoligowy klub. – Nie mamy zbyt duzych mozliwosci finansowych – mówi sekretarz gminy Brzesko Stanislaw Sulek.– Obecnie w budzecie zapisane mamy taka sama kwote jak w ubieglym roku dla Okocimskiego. Mozna byloby spróbowac cos jeszcze wykrzesac z miejskiej kasy, jednak o tym decyduja radni – dodaje sekretarz.

Poniedzialkowe walne zebranie klubu bylo bardzo burzliwe, jednak nie padly jasne deklaracje co do przyszlosci klubu. – Zarzad Okocimskiego juz dawno poddal sie w walce o klub – mówi Ryszard Niemiec, prezes Malopolskiego Zwiazku Pilki Noznej. – Wywiesili biala flage i czekaja na upadek. Moim zadaniem jest wyciagniecie ich z tego stanu i pokazanie, ze mozna jeszcze walczyc o to, by klub nie zniknal z pilkarskiej mapy Polski – dodaje prezes MZPN.

Jednak wszystko rozstrzygnie sie 1 lutego, kiedy ponownie zbierze sie zarzad brzeskiego klubu.

Posluchaj relacji z poniedzialkowego walnego zebrania czlonków Okocimskiego Klubu Sportowego

Exit mobile version