Była Msza Święta z błogosławieństwem motocykli, po której rozpoczął się rodzinny piknik z konkursami i nagrodami. Pod nowosądeckim ratuszem odbyła się 1. wiosna MOTOcykliczna.
Pod ratusz przybyli, również spoza Sądecczyzny, sympatycy warczących maszyn, ale też całe rodziny. Organizatorem wydarzenia, które potrwa do późnych godzin wieczornych jest Miejski Ośrodek Kultury.
Jak mówi jego dyrektor, Benedykt Polański, nazwa imprezy to zbitek definicji – Mamy imprezę cykliczną, na zaprosiliśmy wszystkich, którzy interesują się motoryzacja, a ponadto nadal mamy wiosnę, która zawsze dobrze nam się kojarzy.
Spotkanie to dla fanów motocykli podtrzymywanie przyjaźnie, które w tym środowisku, jak zapewniali, są naprawdę trwałe.
–Umawiamy się między sobą, nawet jak jesteśmy niezrzeszeni – mówi motocyklista, który przybył na imprezę z Podkarpacia.
– Spotykamy się w konkretnym miejscu i jak jest dobra pogoda, to tak jak dziś, gdzieś razem pomykamy – dodaje jego kolega.
Jak dodaje większość z fanów głośnych maszyn, są one już wielokrotnie poświęcone, ale i dziś skorzystali z okazji, którą zapewnił proboszcz bazyliki św. Małgorzaty, ks. Jerzy Jurkiewicz.
Na nowosądeckim rynku można było też zjeść coś dobrego, uczestniczyć w konkursach z nagrodami, a dzieci znajdą tam też dmuchany zamek. Nie zabrakło występów kabaretowych, a całość zakończył pokaz sztucznych ogni około godziny 22.00.