Zobacz galerię zdjęć:
Nowe organy w parafii św. Jana Pawła II w Nowym Sączu zostały w sobotni wieczór (18.19) poświęcone przez biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża. Akt ten miał miejsce w wigilię parafialnego odpustu, który obchodzony jest w niedzielę poprzedzającą liturgiczne wspomnienie papieża Polaka.Ordynariusz Diecezji Tarnowskiej, który przewodniczył Mszy Świętej powiedział, że te właśnie organy będą spełniały dwojaką funkcję. Oprócz tej liturgicznej mogą też w przyszłości dać potencjał do wyjątkowych koncertów.
– Muzyka organowa i śpiew liturgiczny pozwala nam wejść głębiej w zbawcze tajemnice Jezusa Chrystusa, które celebrujemy w czasie liturgii i buduje wspólnotę. Jest też przejawem miłości do Boga i drugiego człowieka. Koncerty muzyki organowej są też bardzo poruszające, bo pozwalają nam wyciszyć się, wejść w świat kontemplacji i rozbudować nasze widzenie świata i obecności Boga w świecie.
Proboszcz parafii św. Jana Pawła II w Nowym Sącz, ks. prałat Zbigniew Biernat zauważył, że poświęcenie organów jest pewnym sensie finałem dzieła budowy świątyni. Dla parafii była to chwila długo wyczekiwana.
– Te organy są taki zwieńczeniem wszystkich prac, które zostały wykonane w naszym kościele od ponad 10 lat, kiedy w 2014 roku rozpoczęliśmy budowę tego kościoła.
W podobnym tonie wypowiadali się sami parafianie przybyli na uroczystość.
– Poświęcenie organów jest takim momentem domykającym, klamrą, która pozwala nam się teraz skupić na budowaniu wewnętrznego, duchowego kościoła.
– To ważny moment. Kończymy budowę wszystkiego i możemy się zająć modlitwą.
– Jest to dla nas takim duchowym przeżyciem, że możemy tu być, uczestniczyć w tych uroczystościach. Szczycimy się tym, że mamy taką ładną świątynię i takie ładne organy.
Nie zabrakło też fachowej opinii na temat instrumentu, którą wygłosił Marcin Surdziel, pełniący obowiązki organisty w parafii św. Jana Pawła II.
– Jest to instrument stylizowany na organy w duchu francuskiego romantyzmu. Stąd też ich ciemniejsza barwa, bogata obsada głosów niskostopowych oraz potężna bateria głosów językowych. Tutaj ten głos jest skupiony, ale on się musi wybrzmieć i się rozejść po kościele. Zazdroszczę tym wszystkim, którzy maja okazję posłuchać tych organów z dołu.
Organy piszczałkowej wyprodukowała jedna z mazowieckich firm. Jak mają nadzieję wierni, ale też sam biskup Andrzej Jeż, w parafii św. Jana Pawła II będą one oddawały Bogu chwałę przez długie lata.