To nie moda ani fanaberia, ale poważny problem zdrowotny – tak o zaburzeniach odżywiania mówili goście audycji Bez Skierowania. Choroby takie jak anoreksja, bulimia czy kompulsywne objadanie się coraz częściej dotykają młodych ludzi, a ich skutki mogą być groźne nie tylko dla psychiki, ale i dla całego organizmu.
Dietetyk Paulina Czech podkreślała, że osoby zmagające się z zaburzeniami odżywiania często wpadają w błędne koło:
– Najpierw długo się głodzą, odmawiają sobie jedzenia, a potem – kiedy organizm nie wytrzymuje – pojawia się napad głodu i poczucie winy. To bardzo wyniszczające i fizycznie, i emocjonalnie – mówiła specjalistka.
– Kiedy ktoś przychodzi do mnie z zaburzeniem odżywiania mówi mi: 'Ja jestem w stanie wytrzymać bez jedzenia cały dzień, ale wieczorem, w nocy mam ochotę więcej zjeść i wtedy jak już zacznę jeść to nie wiem kiedy mam skończyć’. Wtedy te napady głodu są bardzo duże dlatego, że naszego organizmu nie jesteśmy w stanie oszukać i nadrabiamy te kaloryczność wieczorami.
Dlatego, jak podkreśliła dietetyk, ważna jest dieta która dostarczy odpowiedniego 'paliwa’ do rozwoju dzieci i młodzieży, ale nie będzie prowadzić do otyłości i innych chorób związanych ze złym odżywianiem, jak chociażby cukrzyca.
Tymczasem psycholog Małgorzata Olszówka zwróciła uwagę, że zaburzenia odżywiania nie wynikają z mody czy chwilowego kaprysu, ale z głębszych problemów emocjonalnych, presji otoczenia i zaburzonego poczucia własnej wartości.
– Zaburzenia odżywiania to nie tylko problem z jedzeniem. To także poważne zaburzenia emocjonalne i poznawcze, które objawiają się w tym w jaki sposób młodzi myślą o jedzeniu, ale też o ciele i własnej wartości. Jedzenie staje się narzędziem kontroli emocji, radzenia sobie z lękiem, napięciem czy poczuciem braku wpływu. To często dotyka nastolatków, a nawet małe dzieci ponieważ w mediach kreuje się nierealne wzorce idealnie wyrzeźbionego ciała, perfekcyjnego życia. Ale mówimy też o czynnikach rodzinnych, czyli nadmierna kontrola, brak emocjonalnego wsparcia. dzieci powinny się uczyć akceptacji ciała, zdrowych emocji i wartości człowieka niezależnego od wyglądu.
Psycholog Małgorzata Olszówka podkreśliła, że im wcześniej osoba z problemem trafi po pomoc, tym większa szansa na skuteczne leczenie, dlatego zwróciła uwagę na to co powinno zaniepokoić rodziców.
– Unikanie jedzenia, liczenie kalorii, unikanie wspólnych posiłków, podjadanie tylko słodyczy. To jest sygnał, że coś może być nie tak, że rodzic powinien się zainteresować co się takiego dzieje.
Specjalistka podkreśliła, że zaburzenia odżywiania to poważne choroby o podłożu psychofizycznym, wymagające kompleksowego leczenia i wsparcia wielu specjalistów. Droga do zdrowia może wyglądać różnie – od terapii ambulatoryjnej po intensywną hospitalizację. Leczenie trwa czasami kilka miesięcy a czasami kilka lat.
Wszystkie audycje Bez Skierowania znajdziesz TUTAJ