To trudny i coraz mniej szanowany zawód, w którym spotyka się wiele problemów zarówno u uczniów jak i rodziców – tak o swojej pracy mówili nauczyciele, którzy przyjechali do Tarnowa w ramach 24. pielgrzymki nauczycieli i wychowawców z diecezji tarnowskiej.
– Zawód nauczyciela w tej chwili jest bardzo trudny, ale myślę, że jest to najpiękniejszy zawód na świecie. Możemy wpływać na to co dzieci będą robić w przyszłości. Możemy ich kształtować, uczyć. Dlatego dzisiaj będziemy modlić się o to, żebyśmy nie zatracili tego wszystkiego czego nas nauczono i co otrzymaliśmy z góry.
– mówiła Magdalena Urbańska – prezes Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Tarnowie.
Magdalena Kaczor, która na co dzień pracuje jako nauczycielka w szkole podstawowej dodawała, że wśród problemów, które obserwuje, coraz częściej pojawia się również kryzys wiary.
– Im dłużej pracuje tym więcej widzę problemów. I u uczniów i u rodziców. To problemy psychiczne, emocjonalne, ale też dydaktyczne i przede wszystkim związane z wiarą.
Odpowiedzią na te problemy ma być hasło tegorocznej pielgrzymki, w którym ks. Grzegorz Kiełbasa, diecezjalny duszpasterz nauczycieli i wychowawców diecezji tarnowskiej zauważa szczególną rolę nauczycieli.
– Cała nasza pielgrzymka odbywa się pod hasłem „Nauczyciel nadzieją”. I właśnie w roku nadziei chcemy jako nauczyciele dawać nadzieję innym, a w sposób szczególny naszym uczniom.
Spotkanie nauczycieli rozpoczęło się od konferencji ks. Tomasza Rąpały, dyrektora Centrum Formacyjno-Rekolekcyjnego Arka w Gródku nad Dunajcem, który podkreślił, że to między innymi od nauczycieli zależy jakie wartości będzie wyznawane przez kolejne pokolenia.
– Wielkie wyzwania wychowania nowego pokolenia w duchu chrześcijańskim, ale też wychowanie do patriotyzmu i do formacji ludzkiej.
Pielgrzymi wzięli również udział w Mszy św. odprawionej w tarnowskiej bazylice katedralnej.