Po dwóch latach przerwy nowosądeccy radni wrócili do obradowania w ratuszu, a nie zdalnie. Zdaniem wielu z nich powrót do takiego trybu sesji jest bardzo korzystny.
Zainteresowanym dopisywał humoru, co było słychać w wypowiedzi wiceprzewodniczącego Rady Miasta Nowego Sącza Artura Czerneckiego.
– Widzimy, że niektórzy radni się postarzeli, przybyło zmarszczek i siwych włosów, ale panie radne cały czas kwitną i są w dobrym nastroju. Czas pandemii już minął, ludzie się już normalnie spotykają. Ja już tęskniłem za możliwością zobaczenia na żywo z pana prezydenta, jego zastępców, radnych i urzędników. To już najwyższa pora, byśmy obradowali tak, jak rajcy powinni obradować – mówił Czernecki.
Pierwsza sesja stacjonarna po długiej przerwie była bardzo owocna, bo doszło do zmian w prezydium miejskiej rady. Zatwierdzone zostały rezygnacje przewodniczącej Iwony Mularczyk i wiceprzewodniczącego Michała Kądziołki.
Nowym przewodniczącym rady został Krzysztof Głuc, a wiceprzewodniczącymi Krzysztof Ziaja i Tadeusz Gajdosz.
https://www.rdn.pl/news/nowy-sacz-krzysztof-gluc-nowym-przewodniczacym-rady-miasta-nowego-sacza