Królowa nauk nie sprawiła większych trudności tarnowskim maturzystom.
Absolwenci III LO w Tarnowie, z którymi rozmawiała reporterka RDN Małopolska przekonywali, że matura z matematyki na poziomie podstawowym, to formalność.
– Trzeba było znaleźć funkcję pochodną i maksimum. Poszło w miarę szybko, chyba jako druga osoba wyszedłem z sali, większość nie musiałem nawet sprawdzać po kilka razy, byłem dosyć pewny.
– Poszło dobrze, raczej zdane, tylko kwestia, na ile. Obstawiam, ze ok. 80 procent, może trochę więcej będzie.
– Było bardzo prosto, podstawowy to przyjść, napisać, wyjść i tyle. Było zadanie optymalizacyjne , ciągi różne, trygonometria. U nas w szkole tylko jedna klasa nie rozszerza matematyki, więc podstawa to formalność. Przed rozszerzeniem może być gorzej, w poniedziałek będzie ciężej.
Zanim jednak jeszcze rozszerzona matematyka, maturzyści zmierzą się jeszcze m.in. z językiem obcym i biologią.
Maraton maturalny potrwa do 24 maja.
Na maturze z polskiego „Wesele” Wyspiańskiego i „1984” Orwell’a