Tarnowskie Azoty i Zakłady Mechaniczne mogą odgrywać kluczową rolę w produkcji broni i amunicji – mówił w Tarnowie Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta Polski 2050 spotkał się w sobotnie (15.02) popołudnie z mieszkańcami regionu.
Wśród tematów pojawiły się m.in. zagadnienia związane ze zbrojeniem. Szymon Hołownia podkreślał, że produkcję zbrojeniową musimy mieć u siebie.
– My musimy mieć zdolność produkcji, utrzymania i zarządzania tym, tutaj u nas w Polsce. Im więcej będzie kontraktów dla Zakładów Mechanicznych, im więcej będzie zakładów, które powstaną, jak fabryki amunicji, im więcej będzie lokowania takich rzeczy jak choćby produkcja komponentów do prochu czy prochu w zakładach takich jak Azoty, im więcej będzie wykorzystywania tego potencjału, tym lepiej. To, że ruszyła wreszcie produkcja zbrojeniowa w Azotach, a rok wszyscy chodzili i się zastanawiali ‘prochu nie mamy, a co dopiero będziemy mówić o budowie amunicji’, to, że uchwaliliśmy ustawę o budowie polskich fabryk amunicji, których mam nadzieję nie będzie jedna, tylko będzie więcej, że jest perspektywa na to, żeby Zakłady Mechaniczne dostawały coraz więcej kontraktów, a nie coraz mniej, na zbrojenie, które produkują, to moim zdaniem bardzo dobry sygnał.
Podczas spotkania poruszono temat szybko wyludniających się mniejszych miast, takich jak np. Tarnów. Szymon Hołownia przekonywał, że rozwiązaniem nie jest powrót do statusu miasta wojewódzkiego, ale konieczne jest finansowe rządowe wsparcie na rozwój między innymi połączeń kolejowych czy autobusowych, żeby każdy mógł wybrać, gdzie chce pracować, a gdzie mieszkać.
– Ja jestem zwolennikiem tego, żeby pakować naprawdę duże pieniądze w rozwój regionalnej kolei. Żeby zapewniać nie tylko połączenia między wielkimi metropoliami o sześć minut szybsze, ale włączać jak najwięcej ludzi do tego, żeby mogli wybrać, czy chcą mieszkać w danym mieście i pracować, czy pracować gdzieś indziej, a w danym mieście mieszkać i dalej wydawać tu swoje pieniądze i sprawiać, że biznesy lokalne będą się rozwijać. Dzielenie pieniędzy sprawiedliwie, co nie znaczy po równo i co nie znaczy tylko dla największych.
Na pytanie o Centralny Port Komunikacyjny i szprychę nr 7, która miała przebiegać przez Kielce, Busko-Zdrój, Tarnów i Nowy Sącz, nie padła konkretna odpowiedź. Kandydat na prezydenta podkreślał, że dopóki nie ma ostatecznego kształtu tej inwestycji, wszystko jest możliwe.
– Będzie albo nie będzie, będziemy walczyć o to, żeby było. Pamiętajmy, że to wszystko jest jeszcze w procesie tworzenia się decyzji uzgadniania, często jest tak, że pewne wstępne ustalenia są komunikowane, a później jak już są znane, to się okazuje, że nie ma na to zgody. Ma być tak, by ludziom było dobrze i naprawdę mamy unikatową szansę, jak to raz zbudujemy, to to będzie, więc musimy to dobrze zaprojektować. Tarnów absolutnie ma prawo do trzeciego zjazdu z autostrady, do wschodniej obwodnicy i do tego, żeby rzeczywiście ta kolej dowoziła ludzi tam, gdzie chcą, w takim tempie, w jakim chcą, bo oprócz tych dużych prędkości, potrzebujemy też innych prędkości na kolei, nie wszystko musi jeździć 300 km/h.
Marszałek Sejmu odniósł się też w Tarnowie do Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Podkreślał, że Putin nie może rozdawać kart i wszystko, co czyni Rosję silniejszą, powinno zostać natychmiast odrzucone.
Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się 18 maja.