Rekomendacje władz centralnych były takie, żeby nie zgadzać się na podwyższenie podatków od nieruchomości w Tarnowie – tak poseł PiS Anna Pieczarka skomentowała ubiegłotygodniowe głosowanie tarnowskich radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości, którzy poparli propozycję prezydenta miasta, aby podwyższyć stawki.
Posłanka PiS, która była gościem programu Słowo za Słowo powiedziała, że była zaskoczona głosowaniem, ponieważ jak podkreślała, radni w Tarnowie otrzymali konkretne wskazania od władz partii w Warszawie, aby nie zgadzać się wyższe podatki.
Okazuje się jednak, że inne decyzje zapadły na szczeblu wojewódzkim, a szef klubu PiS w tarnowskiej Radzie Miejskiej Henryk Łabędź tłumaczył, że przekonały go argumenty prezydenta Tarnowa Jakuba Kwaśnego, który powiedział, że miasto nie ma innych możliwości wypracowania własnych środków, niż przez podniesienie podatków.
– Ja nie zgadzam się ze stanowiskiem szefa klubu, ponieważ założeniem naszej partii jest to, żeby nie przyczyniać się do podwyższania cen, czy to energii czy innych opłat, a przede wszystkim podatków. Wiem w jakiej sytuacji jest budżet miasta Tarnowa, ale to nie jest sposób, żeby podwyższać podatki, utrudniać ludziom egzystencję. Są przecież inne sposoby. Partia obecnie rządząca hucznie zapowiadała, że będą wpływać duże finanse do poszczególnych miast, chociażby z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). To ja teraz pytam, dlaczego tych finansów w Tarnowie nie ma, dlaczego dziury finansowej nie łata się w Tarnowie innymi sposobami tylko podwyższaniem podatków. Absolutnie się z tym nie zgadzam i bardzo nad tym ubolewam, że nasi radni tak zagłosowali.
Ostatecznie, stawki proponowane przez prezydenta (maksymalne) nie zyskały poparcia, ale radni (głosami 12 radnych ‘za’ przy 10 ‘przeciw’; radny Stanisław Klimek nie brał udziału w głosowaniu) zgodzili się na przyjęcie podwyżek cen od nieruchomości, choć w nieco niższym wariancie. W sumie do budżetu miasta przybędzie z tego tytułu ponad 30 milionów złotych.
Nowe stawki podatku od nieruchomości wejdą w życie od 1 stycznia 2025 roku.