– Jest nam przykro, że Sandecja Nowy Sącz była kiedyś w Ekstraklasie, a teraz jest w III lidze – mówi Ryszard Kołtun, prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej.
Informacje o problemach klubu – również dotyczących opóźniającej się budowy stadionu docierają też do Krakowa, gdzie związek ma siedzibę.
– Czytałem, że tworzy się jakaś koalicja mediów z kibicami, żeby wpływać na podejmowanie decyzji w sprawie przyszłości klubu. Media mają dużą siłę, żeby takie starania czynić. My jako MZPN jesteśmy z klubem w kontakcie, ale bezpośredniego wpływu na ratowanie Sandecji nie mamy
– podkreślił prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, który został zapytany o to podczas konferencji prasowej w Akademii Nauk Stosowanych.
Tymczasem w Nowym Sączu dalej nie wiadomo, czy miasto zdecyduje się przekazać klub prywatnemu podmiotowi, choć jest zainteresowanie 3 podmiotów.
Właścicielem Sandecji chciałby zostać między innymi lokalny biznesmen Zbigniew Szubryt.
Studenci sądeckiej ANS zostaną trenerami piłkarskimi z licencją UEFA [ZDJĘCIA]