Tarnowska policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia przyczyny śmierci 48-letniego rowerzysty, do którego doszło we wtorkowe (26.06) popołudnie w Biadolinach Radłowskich (gm. Wojnicz).
Jak przekazuje oficer prasowy KMP w Tarnowie asp. szt. Paweł Klimek, jest to niestety pierwsza ofiara śmiertelna na drogach regionu w te wakacje.
– Od początku wakacji w całej Polsce jest prowadzona taka mapa z wypadkami drogowymi ze skutkiem śmiertelnym, no i niestety wczoraj (25.06) w tą statystykę również wpisała się osoba, która w Biadolinach Radłowskich przewróciła się na rowerze i niestety pomimo tego, że na miejscu był Zespół Ratownictwa Medycznego, nie udało się tego mężczyzny uratować. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce oczywiście wykonywali czynności w związku z uczestnictwem w zdarzeniu drogowym, natomiast na pierwszym etapie zostało wykluczone działanie innych uczestników ruchu drogowego.
Z policyjnych informacji wynika, że 48-letni mężczyzna, który jechał na rowerze, na razie z niewyjaśnionych przyczyn, przewrócił się i uderzył głową o asfalt. Decyzją prokuratora, ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do przeprowadzenia sekcji zwłok, która ma jednoznacznie określić, co spowodowało jego zgon.
Mimo że bezpośrednio nie był w ten tragiczny wypadek zaangażowany inny uczestnik ruchu drogowego, to policja kwalifikuje go jako wypadek ze skutkiem śmiertelnym, ponieważ miało to miejsce na drodze publicznej.