Najprawdopodobniej już od najbliższego poniedziałku (1 lipca) kierowcy jadący w stronę Tarnowa i odwrotną od południa będą musieli się uzbroić w cierpliwość. Rusza bowiem długo zapowiadana przebudowa ul. Tuchowskiej.
We wtorek (25.06) w tarnowskim magistracie została podpisana umowa z wykonawcą. Poddany remontowi zostanie odcinek ul. Tuchowskiej od ul. Świętej Trójcy do zjazdu na obwodnicę. Jak mówi p.o. dyrektora tarnowskiego ZDiK-u Krzysztof Kluza, droga zostanie kompleksowo zmieniona, gdyż jej obecny stan nie należy do najlepszych.
– To jest najbardziej newralgiczny odcinek. On jest bardzo zniszczony. Będzie tam wykonana podbudowa, czyli idziemy w głąb, by ją zrobić już taką, jak się robi dla tej klasy drogi. Będzie zrobione nowe odwodnienie całego odcinka drogi, będzie przebudowa sieci i tego najważniejszego przepustu, który jest na strumyku. Będzie nowe oświetlenie i poszerzenie ulicy poprzez to, że wydzielamy tam pas środkowy, którym będzie można w jakiś sposób skomunikować sąsiednie skrzyżowania czy ewentualnie uliczki boczne. Oczywiście nastąpi poszerzenie ciągu pieszego, wydzielenie ścieżki rowerowej i nowe zatoki autobusowe.
Przebudowa, m.in. w związku z utrzymaniem ruchu w stronę miasta, będzie się odbywała etapami. Przedstawiciel wykonawcy Wojciech Więckowski tłumaczy, w jaki sposób będą prowadzone prace.
– Są zaplanowane dwa etapy. Pierwszy odcinek, do ul. Łokietka, jest planowany do wykonania w tym roku kalendarzowym. Z jednej strony mamy 6-7 miesięcy, z drugiej – roboty wykończeniowe są przewidziane na okres prawie zimowy. Natomiast postaramy się, by wszystko zostało zrobione. Drugi odcinek będzie realizowany od wiosny do lipca przyszłego roku. Przebudowa infrastruktury będzie pewnie realizowana w sposób ciągły, ponieważ czy to kanalizacja, czy wodociągi, teletechnika i energetyka czy oświetlenie wymagają od razu zainstalowania od razu na całej długości odcinka. Natomiast sama przebudowa drogi będzie realizowana w dwóch odcinkach.
Oddanie placu do budowy odbędzie się najprawdopodobniej na początku lipca. Wówczas wykonawca, przez dwa tygodnie będzie prowadził tzw. prace przygotowawcze, związane m.in. z poszerzeniami czy wycinką drzew. Już wtedy mogą występować pierwsze utrudnienia. Z kolei właściwa przebudowa rozpocznie się połową miesiąca. Wówczas zostanie wprowadzona nowa organizacja ruchu, która zdaniem urzędników, będzie najbardziej efektywna i nie będzie powodować aż tak dużych ograniczeń w ruchu.
– Ruch będzie na pewno przez cały okres prowadzenia robót od strony Tarnowca do miasta. Natomiast w zależności od tego, która część drogi będzie robiona, zostaną wyznaczone objazdy. Przez pierwsze kilka miesięcy będzie to przede wszystkim objazd ul. Dojazd. Jeszcze rozważamy uruchomienie ul. Rudy-Młyny. Ona jest dość wąska, ale będziemy się tam zastanawiać nad wprowadzeniem jednego kierunku. Oczywiście jakieś konsultacje tu jeszcze będą przeprowadzane. Jesteśmy też przy ostatniej fazie rozmów z GDDKiA, aby może udrożnić ten odcinek Alei Tarnowskich, żeby wpiąć się do obwodnicy. To by było duże ułatwienie przede wszystkim dla samochodów o niskim tonażu, do 3,5 tony
– przekazuje Krzysztof Kluza.
W przypadku transportu ciężkiego (samochody powyżej 3,5 tony) objazd ma być przeprowadzony głównie przez obwodnicę.
Zdaniem prezydenta Tarnowa Jakuba Kwaśnego, przebudowa ul. Tuchowskiej w przyszłości przyniesie wiele korzyści miastu oraz mieszkańcom. Jednocześnie apeluje do kierowców o uzbrojenie się w cierpliwość.
– Miejmy nadzieję, że bez większych przygód, przeszkód i kontrowersji społecznych tę inwestycję uda się przeprowadzić. Oczywiście nie będzie to łatwe zadanie, bo jest to jedna z najważniejszych ulic prowadzących do Tarnowa od strony południowej. Ale mam nadzieję, że jeżeli uwzględnimy zarówno stronę społeczną, przedsiębiorców i wspólnie tę inwestycję przeprowadzimy, to będzie to tylko i wyłącznie z korzyścią i dla miasta i dla przedsiębiorców w przyszłości i dla mieszkańców. Natomiast muszę z tego miejsca zaapelować do wszystkich, szczególnie mieszkańców Tarnowa, ale także okolicznych gmin, o cierpliwość. Żeby było lepiej, to najpierw, mówiąc wprost, trzeba się troszeczkę 'pomordować’.
Przewidywany czas przebudowy ul. Tuchowskiej to 13 miesięcy, czyli droga po remoncie powinna być w pełni przejezdna w drugiej połowie przyszłego roku. Łączny koszt wyniesie niespełna 22 miliony złotych. Miasto na ten cel uzyskało dotację z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg w kwocie 10 milionów. Pozostała część pochodzi ze środków własnych.