Do tej pory był tłok, teraz będą pustki. To będzie najgorszy rok pod względem rekrutacji do szkół ponadpodstawowych na przestrzeni ostatnich lat – tak wicestarosta powiatu tarnowskiego ocenia tegoroczny nabór do placówek w podtarnowskich gminach prowadzonych przez powiat.
Roman Łucarz mówi, że wszystkie samorządy w Polsce borykają się z tym samym problemem, bo po kilku kumulacjach roczników teraz uczniów jest wyjątkowo mało. Liczba oddziałów w niektórych szkołach średnich zmniejszy się nawet o połowę.
– Ja spotykam się z nauczycielami, którzy mówią, że np. w ósmej klasie jest sześciu uczniów, na terenach wiejskich nawet dwóch uczniów. Jest taka szkoła jedna. Jest ryzyko, że klasy nie będą otwierane, np. w Wojniczu w zeszłym roku otwarliśmy siedem oddziałów, a w tym roku jeżeli otworzymy trzy, może cztery oddziały to będzie góra. To będzie potężny spadek, ale to nie dotyczy tylko powiatu tarnowskiego, to dotyczy całej Polski, więc starostowie w całej Polsce i szkoły będą się borykać z tym naborem. To będzie najgorszy nabór w dotychczasowej naszej kadencji.
W powiecie tarnowskim w tym roku podobnie jak w poprzednich latach największym zainteresowaniem cieszą się szkoły w Zakliczynie, Wojniczu, Gromniku i w Tuchowie.
Nabór potrwa jeszcze około trzech tygodni.