Zbliżający się weekend zachęca do odpoczynku na łonie natury, a ta na Sądecczyźnie jest na wyciągnięcie ręki. Góry i miejscowości uzdrowiskowe przyciągają atrakcjami, których jest coraz więcej.
Za nami długi majowy weekend, ale przed nami kolejne wolne dni, które można spędzić aktywnie. Na przykład w Muszynie, która w majówkę przeżywała ogromne oblężenie. Sam zamek, według burmistrza Jana Golby, odwiedziło nawet 8 tys. turystów.
– W zasadzie było wszystko oblegane. Park linowy, który został stworzony przez prywatnych przedsiębiorców, był oblegany, restauracje oblegane, kawiarnie oblegane, czy wieża widokowa na Malniku, też była oblegana. W Ogrodach Sensorycznych, Biblijnych i Tematycznych była też gigantyczna liczba turystów. Cały czas żył też rynek. Bardzo dużo osób przebywało w ratuszu, ale też na zewnątrz korzystało z uroków wypoczynku.
Jan Golba liczy na to, że następne weekendy będę podobne, bo według niego w Muszynie można spędzać czas bardzo różnorodnie.
– Ktoś chce przepłynąć Porad czy kajakiem, czy pontonem, to funkcjonuje u nas znakomicie rafting. Są ścieżki rowerowe. U nas jest mnóstwo też przestrzeni zorganizowanej. Turyści nie tłoczą się w jednym miejscu, bo ta przestrzeń u nas jest ogromna, poczynając od Powroźnika, a kończąc na Szczawniku, czy Żegiestowie, to tej przestrzeni jest mnóstwo.
Również Krynica-Zdrój liczy na mocny weekend, podobny do tego majowego.
– Tym bardziej, że pogoda znów się ustabilizowała – mówi Daniel Lisak z Krynickiej Organizacji Turystycznej.
– Po kilku dniach takiego załamania znowu zmienia się na lepsze. Mamy w Krynicy 20 stopni Celsjusza, słoneczka świeci, więc taka typowo piękna, wiosenna pogoda, co zaowocuje, że najprawdopodobniej już dzisiaj zaczną się przyjazdy z tego względu, że turyści teraz po pandemii przyjeżdżają w ostatniej chwili i podejmując decyzję, uzależniają ją przede wszystkim od aktualnej pogody. A ta zapowiada się na ten weekend fajnie.
Można też wyruszyć w góry. Tak jak słuchacze naszego radia, którzy w sobotę wyruszą szlakiem na Przehybę. To wydarzenie jest organizowane w ramach 30-lecia naszej rozgłośni. Chcemy się spotkać, wspólnie pomodlić i miło spędzić czas na górskim szlaku i przy ognisku.
Mamy nadzieję, że nam i innym turystom, których spotkamy tego dnia na szlakach, pogoda dopisze. Według synoptyków na szczytach szykuje się maksymalnie kilkanaście stopni ciepła. Chociaż może przelotnie pokropić, to nie będzie burz.
Warunki ogólnie są dobre, ale każdy szlak powinno się wcześnie przeanalizować, do czego zachęca ratownik Artur Moszczak z Grupy Krynickiej GOPR.
– Tam, gdzie jest las i cień, to błoto jak najbardziej będzie występować, ale generalnie szlaki są suche. Ostatnio nie było jakichś specjalnych ulew, słońce jest. Trzeba po prostu sprawdzić pogodę. Ewentualnie też warto zadzwonić do danego Nadleśnictwa, czy nie planuję gdzie wycinek drzew. My nie mamy informacji, żeby jakiś szlak był zamknięty.
Goprowcy jak zawsze są przygotowani do niesienia pomocy nie tylko na szlakach, ale też na wodzie, jeśli chodzi o bezpieczeństwo związane ze spływami, czy w powietrzu, jeśli chodzi o bezpieczeństwo paralotniarzy.
Cokolwiek jest naszym hobby to pamiętajmy, że to przede wszystkim najpierw to my musimy zadbać o swoje bezpieczeństwo.