Henryk Łabędź: Obecne wspieranie sportu przez Tarnów to skandal

Henryk Labedz

Półtora miliona złotych przeznaczone na sport w Tarnowie to jest oczywisty skandal – mówił na antenie RDN Małopolska kandydat na prezydenta Tarnowa Henryk Łabędź. Gość Pulsu Regionu skomentował problemy finansowe, z którymi borykają się tarnowskie drużyny piłki ręcznej, siatkówki i żużla.

Jeszcze do niedawna, wręcz dramatyczna była sytuacja żużlowej Unii Tarnów, po tym jak ich główny sponsor, czyli Grupa Azoty wycofała się ze sponsorowania ‘czarnego sportu’. Jaskółkom rzutem na taśmę udało się znaleźć wsparcie w samorządzie województwa małopolskiego. 500 tys. złotych w ramach tej umowy pozwoliło żużlowcom wystartować w nowym sezonie.

Henryk Łabędź mówił w Pulsie Regionu, że prezydent miasta w takich sytuacjach powinien być zobowiązany, aby zrobić wszystko co się da dla ratowania sportu, który promuje Tarnów na całą Polskę.

– Oczywistym skandalem w świetle jednego z punktów mojego programu wyborczego, czyli czterech ‘P’, a konkretnie ostatniego z nich, czyli Priorytetów, jest przekazanie na dwie sekcje ekstraklasowe i sekcję żużlową 1 mln 200 tysięcy złotych. To jest skandal przy kilkuset milionowym budżecie. Miasto zyskuje marketingowo, bo w skali całego kraju jesteśmy dzięki żużlowcom, czyli trzykrotnemu mistrzowi Polski w tej dyscyplinie sportowej. Tak niewielką kwotę jaka była potrzebna, aby umożliwić im start w nowym sezonie, to prezydent Tarnowa powinien być zobowiązany do szukania sponsorów, którzy zechcieliby inwestować w tę sekcję.

Jednak na problemach finansowych żużlowców temat się nie kończy. O bardzo złej sytuacji finansowej poinformowali także tarnowscy piłkarze ręczni, którzy występują w Superlidze. Nie wiadomo również jaka będzie przyszłość tarnowskich ‘Żyraf’, które spadły z najwyższej klasy rozgrywkowej kobiecej piłki siatkowej.

Henryk Łabędź zadeklarował, że jako prezydent miasta z pewnością przeznaczy większe kwoty pieniędzy na sport w mieście, a w takiej sytuacji, w jakiej byli żużlowcy, będzie w stanie szybko zorganizować dodatkową kwotę na ich wsparcie.

Jak mówi, łączy się to z jednym z jego punktów programu wyborczego, czyli z Priorytetami. To znaczy, że w takich przypadkach przełoży pieniądze z rzeczy, które mogą trochę poczekać w czasie, właśnie np. na sport, aby go w danej chwili ‘uratować’.

– Trochę już znam budżet, choć jeszcze bez szczegółów, ale jeśli w nim będzie jakaś pozycja na milion czy dwa miliony złotych, których nie muszę wydatkować w tej chwili to po prostu przeznaczę je na sport. Widzimy przecież różne akcje charytatywne kibiców np. żużla, którzy ruszyli ratować zespół, czy też innych dyscyplin sportowych są po prostu z tymi drużynami na dobre i na złe. To mnie ujęło. Trzeba takie pozytywne impulsu wspierać i ja na pewno będę to robił.

Henryk Łabędź zdradził także w Pulsie Regionu, że jako prezes Zakładów Mechanicznych, chciał aby zakłady zostały sponsorem tarnowskich żużlowców, jednak kwestie ich sponsorowania są rygorystycznie kontrolowane przez Polską Grupę Zbrojeniową i nie mogli sobie na to pozwolić.

 

Posłuchaj całej rozmowy:

Exit mobile version