Jeszcze przed wyborami wiadomo, kto będzie rządził w Jodłowniku. Gmina ma wszystkich radnych. Co z wójtem?

jodlownik

Kandydaci na radnych w gminie Jodłownik nie muszą prowadzić kampanii. Chociaż nie było jeszcze wyborów samorządowych, już wiadomo, że wszyscy zasiądą w tym gremium po 7 kwietnia.

W pierwszym terminie zgłosiło się tylko po jednym kandydacie w każdym z okręgów. – Te osoby mogą być już pewne, że będą pracować w przyszłej kadencji dla samorządzie – mówi Maria Zięba, dyrektor nowosądeckiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.

– Hiciorem jest to, że w powiecie limanowskim, w gminie Jodłownik nie dość, że nie będzie głosowania na radnych do rady gminy, bo zgłoszony jest tylko i wyłącznie jeden kandydat w każdym okręgu wyborczym, to również zgłoszony jest jeden kandydat na wójta gminy, bo tylko jeden komitet miał uprawnienie do złożenia takiej osoby.

O ile radni mogą spać już spokojnie, to na wójta i tak w Jodłowniku trzeba będzie głosować. Karty do głosowania są w tej sytuacji inne. Koło nazwiska kandydata znajdować będą się dwa okienka „Tak” i „Nie”.

Jeśli dotychczasowy włodarz Paweł Stawarz nie dostanie przynajmniej połowy ważnych głosów, to o tym, kto będzie rządził w gminie zdecyduje nowa rada w trakcie pierwszych obrad.

Nie mają kontrkandydatów, ale mogą przegrać sami ze sobą. W tych gminach tylko jedna osoba chce być wójtem lub burmistrzem

Exit mobile version