Władze Muszyny chcą uruchomić ekologiczne autobusy przy współpracy z Krynicą-Zdrojem. Sąsiednia gmina ostrożnie podchodzi do tematu, bo pod Górą Parkową funkcjonuje już komunikacja bezpłatna. Czy pomiędzy uzdrowiskami będą w przyszłości jeździć niskoemisyjne, a może elektryczne autobusy?
Najpierw będzie 5 elektryków. Mają one jeździć po okolicy Muszyny od czerwca przyszłego roku. Na początku mają dowozić dzieci do szkół, ale później też obsługiwać gminne trasy. Łącznie nowoczesna flota ma liczyć 11 autobusów, bo burmistrz Jan Golba planuje też rozpisanie przetargu na 6 autobusów niskoemisyjnych za ponad 8 milionów złotych. Plany sięgają jednak poza gminę.
– Docelowo, patrząc na rozwój Muszyny i Krynicy, to aż się prosi, żeby usiąść do rozmów na temat wspólnej komunikacji autobusowej pomiędzy tymi miejscowościami. My się uzupełniamy w naszych turystycznych propozycjach i byłoby teraz dobrze, żeby to wszystko scalić, żeby dać możliwość turystom i mieszkańcom skorzystania z tej komunikacji w sposób jeszcze bardziej zorganizowany, niż to ma miejsce teraz.
Na taki pomysł zgodnie przystają mieszkańcy Muszyny, z którymi rozmawialiśmy.
– Bardzo dobry pomysł, bo rzeczywiście jest problem z autobusami, a taki połączenie byłoby świetne. Jesteśmy za tym, żeby burmistrz i wszyscy za to odpowiedzialni, jak najszybciej to zorganizowali
– apeluje mieszkanka Muszyny.
– Właśnie takie ekologiczne połączenie byłoby najlepsze
– dodaje jej mąż.
– Na pewno takie połączenie z Krynicą, czy z Żegiestowem, byłoby atrakcyjne
– mówi napotkany mężczyzna
Warto też usłyszeć, co na ten temat myślą mieszkańcy Krynicy-Zdroju. Ci też widzą w pomyśle spore szanse, ale można też usłyszeć wątpliwości, co do ewentualnego rodzaju ekologicznych autobusów.
– Na pewno to bardzo dobry pomysł
– mówi jedna z kobiet
– Myślę, że to może być pozytywne, bo niestety w okolicy jest coraz więcej spalin
– twierdzi napotkany mężczyzna
– Połączenie Krynicy z Muszyną to jest rewelacyjny pomysł, bo Muszyna się zaczyna rozwijać i to jest wspólne dobro. Plany są bardzo dobre, ale niestety może być z tymi elektrykami, jak to wszystko funkcjonuje
– zauważa inną stronę problemu mieszkaniec Krynicy
Z planów wynika, że wspólną komunikację obsługiwałyby autobusy niskoemisyjne, czyli te, które Muszyna zakupiłaby już po wyłonieniu kolejnego przetargu. Pomiędzy samorządami jest już wstępne porozumienie, o możliwym udostępnieniu muszyńskim pojazdom przystanków na linii do Krynicy. Co w przypadku komunikacji zarządzanej wspólnie?
– Na dłuższą metę autobusy elektryczne w górskim terenie się nie sprawdzą – uważa burmistrz Krynicy-Zdroju, Piotr Ryba.
Nawet jeśli chodziłoby o same autobusy niskoemisyjne, to pozostaje kwestia finansów. Od czterech lat pod Górą Parkową jest już bezpłatna komunikacja autobusowa, która według burmistrza sprawdza się bardzo dobrze. Zamiana jej na coś innego mogłaby być kłopotliwa.
– Wchodzi w grę sprawa logistyki, kto byłby operatorem tej komunikacji, ale też finanse. My szacowaliśmy, że gdybyśmy chcieli teraz z naszej komunikacji zbierać za bilety, to byłoby to może 200 – 300 tys. złotych. Gdybym musiał w miejsce naszej bezpłatnej komunikacji wprowadzić płatną, to dodatkowe koszty stałe, dotyczące zatrudnienia kontrolerów biletów, osób w księgowości, zakupu odpowiednich programów, czy kas fiskalnych, to też jest około 300 tys. złotych.
Piotr Ryba przyznaje, że koszty grają tu najważniejszą rolę, ale pozostaje jednak otwarty na dalsze rozmowy z władzami Muszyny, w którą stronę współpraca miałaby się rozwijać. Tym bardziej, że list intencyjny w tej sprawie jest podpisany.
– Na pewno taka komunikacja nie utrzyma się ze sprzedaży samych biletów. Natomiast czekamy na jakieś bardziej konkretne propozycje i będziemy je sprawdzać. Ja nie jestem systemowo przeciwnikiem takiego rozwiązania, bo mamy przecież wspólne produkty turystyczne i możemy w tym temacie współpracować. Zobaczymy, jakie będziemy mieć karty na stole, czy taką komunikację będziemy w stanie utrzymać.
Czy komunikacja autobusowa między Muszyną i Krynicą faktycznie powstanie? Odpowiedź na to pytanie powinniśmy poznać już w przyszłym roku.