Łącznie 3 osoby trafiły do szpitala po wypadku drogowym w Powroźniku w gminie Muszyna. Do zdarzenia 2 samochodów osobowych doszło przed godz. 9.00 na drodze wojewódzkiej 971 na wysokości stacji kolejowej. Z powodu złej pogody na miejsce nie doleciał śmigłowiec LPR.
Jak mówi Paweł Motyka, komendant sądeckich strażaków, jedna z osób była w gorszym stanie.
– Była informacja o jednej osobie zakleszczonej w pojeździe. Gdy przyjechaliśmy, faktycznie tak było i wydobyliśmy tę osobę przez tylne drzwi. Był zadysponowany po tę osobę śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale nie doleciał z powodu warunków atmosferycznych, bo w rejonie Krynicy-Zdroju był zbyt niski pułap chmur.
Ostatecznie wszystkie 3 ranne osoby zostały przewiezione do szpitala karetkami.
Teraz na miejscu jest jeszcze zastęp OSP z Muszyny, działają tam też policjanci.
Ruch na drodze wojewódzkiej odbywa się wahadłowo.
Aktualizacja: droga wojewódzka nr 971 w Powroźniku jest już przejezdna