Stadion piłkarski w Nowym Sączu nie będzie gotowy na czas, czyli końcem czerwca. Tak wynika z oświadczenia głównego wykonawcy budowy. Jan Kos poinformował też o stopniu zaawansowania prac i o ich kosztach.
W oświadczeniu, które dotarło do naszej redakcji, czytamy, że nowosądecka spółka budująca stadion miejski nie dotrzyma terminu zakończenia prac, czyli nie będzie to końcem czerwca.
Prezes spółki Jan Kos informuje, że wystąpił do inwestora o zmianę terminu, ale nie zostało sprecyzowane, jak bardzo prace się opóźnią.
Jak czytamy, budowa jest zaawansowana w ponad 75%. Trzeba jeszcze między innymi dokończyć konstrukcję dachu, zamontować resztę krzesełek czy sfinalizować roboty wykończeniowe ścian, sufitów i posadzek.
Jan Kos podkreślił, że stadion w Nowym Sączu będzie tańszy o około 33% niż podobne realizowane w Polsce.
Koszt jednego miejsca to 10 tysięcy złotych, co przy zakładanej pojemności 8111 daje koszt całkowity stadionu przekraczający 81 milionów złotych.
Przeczytaj całe oświadczenie Jana Kosa: KLIK.