Ciężkie miesiące przeżywają kierowcy poruszający się drogą powiatową w Rychwałdzie. Z prośbą o interwencję zwrócili się do Radia RDN Małopolska.
Od dłuższego czasu droga zasypywana jest osuwiskiem, a od grudnia, przez ziemię zalegającą na drodze, wyłączony z użytku został jeden pas ruchu. To powoduje, że samochody muszą poruszać się tam wahadłowo, a zniecierpliwieni kierowcy pytają kiedy ta sytuacja się zmieni.
Gość programu Słowo za Słowo Tomasz Stelmach z zarządu powiatu tarnowskiego mówił, że ziemia z drogi zniknie w ciągu miesiąca, ale samo usunięcie osuwiska potrwa znacznie dłużej.
– Powiatowy Zarząd Dróg zajmuje się tą sprawą. Otrzymaliśmy pieniądze od wojewody na inwentaryzację geologiczną. Każdy remont takiego osuwiska wymaga najpierw takiego badania. Zostanie one wykonane w tym roku. Natomiast w maju, najdalej na przełomie maja i czerwca ziemia zostanie usunięta i droga będzie przejezdna. Prace nad samym osuwiskiem będą kontynuowane jeśli inwentaryzacja geologiczna zostanie zakończona. Będziemy wtedy znać jego rozmiar, a wtedy jakie środki i techniczne rozwiązania zastosować, aby zabezpieczyć tę drogę żeby się nie osuwała.
W tej chwili trwa wyłanianie wykonawcy, który przeprowadzi badanie geologiczne osuwiska. W zależności od wyników tych prac będzie wiadomo jak długo potrwa jego usunięcie. Tomasz Stelmach zaznacza, że na pewno nie uda się usunąć osuwiska w tym roku.
Droga powiatowa w Rychwałdzie jest ważną trasą dla kierowców. Łączy ona np. Lichwin czy Siedliska z Tarnowem.