Jest szansa, że od lat zaniedbany zabytek doczeka się w końcu renowacji. Gmina stara się o pieniądze w rządowym Programie Odbudowy Zabytków i ma już pomysł na to co może się w nim mieścić. W planach jest utworzenie Muzeum Armii Krajowej, a część pomieszczeń zostałaby wydzielona na żłobek.
Dwór został wzniesiony końcem XVIII wieku. Parterowy murowany budynek w kształcie prostokątna z typowymi kolumnami przed wejściem stoi w otoczeniu niewielkiego parku krajobrazowego. Był własnością dziedzica Krzysztofa Sroczyńskiego.
Sroczyńscy to rodzina, która znana jest z patriotycznych postaw. Uczestniczyli w powstaniach narodowych i w wojnach.
Przywrócenie świetności temu zaniedbanemu zabytkowi byłoby hołdem dla tej zasłużonej rodziny – mówi wójt Kazimierz Olearczyk. Dodaje, że popadający w ruinę obiekt nie jest dobrą wizytówką gminy.
– Mamy Dworek Sroczyńskich, za którego trochę się wstydzę, nie ukrywam. Jego stan techniczny jest zły. Po wojnie była tam izba porodowa, potem ośrodek zdrowia, a następnie szkoła. Sroczyńscy to wielcy patrioci, nie tylko Ziemi Bolesławskiej, brali udział w powstaniu styczniowym, powstaniu listopadowym, kampanii wrześniowej. Ostatni dziedzic Krzysztof Sroczyński AK-owiec, w okresie wojny został ranny podczas odbijania więźniów w Żabnie. Po wojnie miał wyrok. Zmarł nie w naszym kraju, ale tu jest pochowany.
Gmina liczy, że w najbliższym rozdaniu rządowego programu dostanie 600 tysięcy złotych, za które uda się m.in. wymienić dach i osuszyć fundamenty.
Samorząd złożył także wniosek na 400 tys. złotych na renowację kościoła parafialnego w Bolesławiu.