Nowy Sącz będzie się starał o rządowe wsparcie na budowę około 700 mieszkań pod wynajem. Żeby prezydent miasta mógł o to wnioskować, konieczna była zgoda Rady Miasta Nowego Sącza.
W nowe bloki z mieszkaniami zamierza inwestować Sądeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
Około 10 procent kosztów takich inwestycji można sfinansować z dotacji z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa.
– Kwota łączna dofinansowania, o które chcemy wnioskować to ponad 33 miliony złotych. Jest duże zapotrzebowanie na mieszkania pod wynajem. W kolejce czeka około 1600 osób, które za pośrednictwem naszej spółki jest zainteresowanych takimi lokalami
– mówi prezes STBS, Jacek Żelasko.
Rada Miasta Nowego Sącza dała zielone światło władzom miasta, by te złożyły wniosek o dofinansowanie.
Nie obyło się bez dyskusji i wątpliwości części radnych.
– Jeśli to możliwe, w projektach uchwał powinny się znajdować lokalizacje planowanych bloków
– mówił Józef Hojnor z Koalicji Obywatelskiej.
Iwona Mularczyk z Prawa i Sprawiedliwości pytała też czy tereny pod planowane inwestycje są już wykupione.
Do wątku lokalizacji odniósł się wiceprezydent Nowego Sącza Artur Bochenek.
– Podawanie lokalizacji w sytuacji, gdy działki nie należą jeszcze do miasta lub STBS-u, a jesteśmy nimi zainteresowani, byłoby nieuzasadnione. W innym przypadku właściciele terenów mogliby podnieść cenę o przynajmniej kilkadziesiąt procent.
Jak podkreślił Artur Bochenek, przy wnioskowaniu o dotację, nie jest wymagane wskazanie lokalizacji bloku z mieszkaniami.
Zastępca prezydenta Nowego Sącza dodał, że inwestycje planowane są też na działkach należących do miasta, między innymi przy ul. Wyspiańskiego.
Mimo dość długiej dyskusji i tradycyjnych uszczypliwości między radnymi różnych ugrupowań oraz wiceprezydentem Nowego Sącza, większość rady dała zielone światło.
Władze miasta będą mogły wnioskować o dotacje na budowę mieszkań pod wynajem.