W wyniku trzęsień ziemi zginęły osoby z jego rodziny, a sam został bez dachu na głową. Hakan, student z Turcji, który był na stażu na tarnowskiej Akademii Nauk Stosowanych w ramach wymiany, chciał zostać w Polsce i kontynuować tu studia, ale musiał wrócić do ojczyzny, aby odnowić wizę. Tam jednak zastały go tragiczne wydarzenia, które przekreśliły te plany.
Wykładowcy ANS w Tarnowie postanowili pomóc Hakanowi i proszą o pomoc dla studenta z Turcji.
– Podjęliśmy inicjatywę żeby może jakoś tej rodzinie pomóc. Pieniądze, które zbierzemy, w całości przeznaczymy na pomoc Hakanowi. On chciał w Polsce podjąć studia drugiego stopnia, myślał o AGH lub Politechnice Krakowskiej. Myślał tez o poszukiwaniu pracy tutaj. Wiązał swoją przyszłość z Polską, chciał tutaj zostać, założyć rodzinę. Jego dziewczyna również przyjechała tutaj w ramach praktyki z programu Erasmus. Niestety los tak sprawił, że jego plany legł w gruzach i nie może teraz przystąpić do egzaminów wstępnych, wszystko odłożyło się w czasie. Najważniejsze jest teraz pomóc im stanąć na nogi
– mówi opiekun stażu Hakana, dr Łukasz Mik.
Uczelnia zorganizowała internetową zbiórkę pieniędzy, aby pomóc Hakanowi i jego rodzinie, która straciła dach nad głową podczas trzęsienia ziemi w Turcji. Link do zrzutki można znaleźć TUTAJ
Jak dodaje Łukasz Mik, Hakan spędził w Polsce zaledwie kilka miesięcy, ale tak mu się spodobała, że chciał tutaj zostać na stałe.
– Hakan przyjechał do nas na staż w połowie października, który odbywał w Katedrze Elektroniki, Telekomunikacji i Mechatroniki. Zajęcia odbywał w naszych laboratoriach, jego zadaniem było przygotowanie i uruchomienie nowych zestawów edukacyjnych, zajął się również programowaniem. To był jego główne zadanie, ale zajmował się innymi rzeczami jak konserwacja sprzętu komputerowego. Spędził u nas w Tarnowie trzy miesiące, ale w tym czasie także zwiedzał Polskę, był m.in. w Krakowie, Rzeszowie czy Gdańsku. Nasz kraj mu się bardzo spodobał i chciał tutaj zostać.
Trzęsienie ziemi, które nawiedziło południową Turcję i północną Syrię było najtragiczniejszym wydarzeniem w tamtym rejonie od wielu lat.