Jest luty a mieszkańcy Żabna nadal nie mogą korzystać ze skateparku. Pierwotnie miał być na zakończenie wakacji, ale termin otwarcia już kilkukrotnie został przełożony. Choć miejsce jest już gotowe i wszystkie atrakcje zostały zamontowane, to oficjalnie wciąż jest to plac budowy i nie można tam wchodzić.
Jak tłumaczyła w audycji Słowo za Słowo burmistrz Marta Herduś, termin się wydłużył przez problemy z wykonawcą, ale oddanie skateparku do użytku jest już w finalnym etapie.
– Mieliśmy kłopot z głównym wykonawcą, który opuścił plac budowy. Musieliśmy wyłonić wykonawcze zastępczego, który wykonał wskazane prace. Teraz jesteśmy na etapie przygotowania dokumentacji do odbioru, którą musimy złożyć do inspekcji nadzoru budowlanego. Mam nadzieję, że skutecznie przejdziemy przez ten ostatni już etap. Całość prac wykonawczych już się zakończyła, ale jeszcze nie możemy tam wejść i wpuścić dzieci.
Inwestycja jest realizowana w ramach Gminnego Programu Rewitalizacji, a jej wartość to ponad 2 mln złotych i jak dodaje Marta Herduś, jest nadzieja, że wiosną nastąpi otwarcie.
Przy ul. św. Jana w Żabnie, obok skateparku, w ramach tego przedsięwzięcia powstało miejsce rekreacyjno-wypoczynkowe. Znajdują się tam alejki, ławki, mostki w otoczeniu zieleni i wody