Strażacy działali w poniedziałek (6.02) wieczorem przy ul. Narutowicza w Gorlicach. – Zostali wezwani do restauracji, bo obsługa podejrzewała, że tzw. czad może ulatniać się z piecyka gazowego – relacjonuje nam Dariusz Surmacz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach.
– Przyrządy pokazały nam między 100 a 200 ppm. Strażacy wywietrzyli te pomieszczenia i zrobili powtórne badanie. Wprowadzili zakaz używania pieca do momentu usunięcia usterki, która powodowała emisję tlenku węgla.
– dodał.
W budynku nie było czujnika tlenku węgla. O zagrożeniu dowiedziano się dopiero, gdy dwie kobiety zasłabły.