Mieszkańcy domu jednorodzinnego z Wojnicza, gdzie doszło do wybuchu gazu potrzebują pomocy. W akcję zaangażowali się mieszkańcy, parafia oraz władze gminy.
Burmistrz Tadeusz Bąk w rozmowie z Radiem RDN Małopolska przekazuje, że obecnie część budynku nie nadaje się do zamieszkania i wymaga on natychmiastowego remontu.
– Każda tego typu sytuacja jest poważna. Na szczęście nikomu nie stało się nic poważnego i wszyscy żyją. Natomiast dom ucierpiał – dwa lub trzy pomieszczenia są wyłączone przez nadzór budowlany z użytkowania. Do zamieszkania pozostały dwa pokoje i łazienka. Proponowaliśmy im przeniesienie się do mieszkania gminnego na czas remontu, ale oni chcą być u siebie. My za to jako urząd włączamy się w akcję pomocy.
Gmina na początek zobowiązała się do zakupu i wymiany okna. Natomiast jeszcze nie wiadomo jaka kwota będzie potrzebna. W najbliższym czasie na miejsce ma przyjechać firma ubezpieczeniowa, która oszacuje straty.
Poszkodowanym od razu z pomocą ruszyli sąsiedzi i proboszcz parafii Wojnicz. W najbliższą niedzielę w kościele św. Wawrzyńca, po mszach św., będzie organizowana zbiórka datków do puszek. Zgromadzona kwota przeznaczona będzie na remont zniszczonego domu.
Przypomnijmy, do wybuchu gazu budynku jednorodzinnym przy ul. Leśnej w Wojniczu, w którym zamieszkują dwie osoby, doszło w czwartek (12.01). Prawdopodobną przyczyną była nieszczelność instalacji przy 11-kilogramowej butli z gazem, która spowodowała wybuch. W wyniku zdarzenia mieszkanka doznała poparzeń twarzy, a w budynku zostały uszkodzone okna oraz ściana działowa.
Wybuch gazu w domu w Wojniczu. Poszkodowana została jedna osoba