Brakuje karmy dla bezdomnych zwierząt

52B4BDE7 E021 4EA5 B3C2 95EF4B10E3B3

Dla bezpańskich kotów, szczególnie miejskich, zima jest bardzo trudną porą roku. Brak miejsca, w którym mogą się schronić, czy trudności ze zdobyciem jedzenia powodują, że wiele zwierząt nie przetrwa do wiosny.

Prezes Fundacji Zmieńmy Świat Krzysztof Giemza w rozmowie z RDN Małopolska mówi, że choć w Tarnowie nie brakuje osób, które pomagają bezdomnym kotom, to dużym problemem jest brak karmy.

– Na terenie całego miasta działają tzw. społeczni karmiciele kotów. Zazwyczaj są to osoby starsze, które dokarmiają czworonogi na działkach lub pod blokami. Pojawiają się również nowi ludzie, którzy dostarczają karmę, jednak i jej cały czas brakuje.

Krzysztof Giemza przyznaje, że dokarmianie zwierząt jest źródłem wielu sporów, zwłaszcza wśród lokatorów bloków.

– Często rodzą się konflikty wśród mieszkańców bloków, ponieważ są osoby, które dokarmiają koty, ale są również przeciwnicy takich działań. Zgodnie z prawem i dobrymi praktykami spółdzielnia mieszkaniowa nie może wydać zakazu dokarmiania kotów, może natomiast poprosić o zmianę miejsca, przy czym powinna współpracować i wskazać nowe oraz bezpieczne lokum dla zwierząt.

W marcu tego roku tarnowscy radni przyjęli ustawę dotyczącą opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie miasta. Na ten cel przeznaczono 315 tys. złotych.

Osoby, które chciałyby wspomóc dokarmianie bezdomnych zwierząt mogą przynosić karmę do siedziby fundacji Zmieńmy Świat przy ul. Lwowskiej 55.

 

Autor: Marcin Hebda

Exit mobile version