Starosta mielecki o dymisji dyrektora szpitala: Jesteśmy zaskoczeni tą decyzją, ale skupiamy się już na przyszłości

228999223 124383043147773 4316062393207646356 n

Nie milkną echa związane z rezygnacją ze stanowiska dotychczasowego dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. Edmunda Biernackiego w Mielcu. Jarosław Kolendo podczas ostatniej sesji powiatu mieleckiego odczytał oświadczenie, w którym podał się do dymisji.

Starosta mielecki Stanisław Lonczak w Pulsie Regionu powiedział, że nie spodziewał się takiego ruchu ze strony Jarosława Kolendo.

– Dyrektor artykułował czasami swoje niezadowolenie z braku wystarczającego wsparcia i ciągłych ataków na jego osobę i jego działania. Tym niemniej program był dobrze oceniony nawet przez opozycję i liczył na wsparcie. Myśleliśmy, że skoro program naprawczy zostanie przyjęty, to on będzie go realizował. Jednak dyrektor Kolendo oświadczył, że nie chce dalej w tym uczestniczyć na dłuższą metę, ponieważ cały czas będzie miał 'pod górkę’ i będzie się musiał tłumaczyć za rzeczy, za które nie odpowiada.

Zdaniem Stanisława Lonczaka, mielecki szpital przez ostatni rok był zarządzany poprawnie, jednak nie ukrywa, że spodziewał się lepszych efektów.

– Na pewno oczekiwania były bardzo duże co do jego osoby. Jest kilka tematów, które nie zostały zrealizowane, ale też z drugiej strony podjął wiele spraw zakończonych sukcesem. One teraz będą procentowały w dalszym funkcjonowaniu szpitala i z jego dorobku z pewnością będzie korzystał następny dyrektor.

Powiat teraz stoi przed kolejnym wyzwaniem polegającym na utworzeniu konkursu na stanowisko dyrektora. W najbliższym czasie ma zostać powołana komisja konkursowa, której zadaniem będzie zebranie aplikacji, ich ocena oraz wyłonienie nowego sternika.

W ostatnich pięciu latach dość często dochodziło do zmiany szefa mieleckiego szpitala. Następca Jarosława Kolendo będzie już szóstą osobą na tym stanowisku.

Według starosty mieleckiego, wynika to po części z oporu personelu przed nowym zarządzaniem, a także braku odpowiedniej komunikacji.

– Na pewno opór wewnątrz jest duży. Są wieloletnie zaniedbania co do funkcjonowania całego systemu nadzorczego czy rozliczania kosztów, gdzie to już jest czynione w innych szpitalach od bardzo dawna. Uwagi są także do komunikacji, bo potem to rodzi napięcia, konflikty. Stanowiska np. związków zawodowych czy pracowników usztywniają się, brak jest zrozumienia do pewnych przedsięwzięć, które powinny być dobrze wytłumaczone, by zostały podjęte.

Jarosław Kolendo objął stanowisko dyrektora mieleckiego szpitala w lipcu 2021 roku. Już po niecałym miesiącu postanowił po raz pierwszy podać się do dymisji. Jak wówczas przedstawiał, nie spodziewał się tak negatywnego przyjęcia przez personel, które uniemożliwiało mu odpowiednie sprawowanie swojej funkcji. Jednak jego decyzja nie została przyjęta przez starostę mieleckiego i postanowił pracować dalej.

Drugą rezygnację przedstawił podczas sesji rady powiatu pod koniec listopada 2022 roku, podczas której zatwierdzono plan naprawczy dla placówki.

 

Rozmowa ze Stanisławem Lonczakiem:

 

’Moja decyzja jest nieodwołalna’. Dyrektor mieleckiego szpitala o swojej rezygnacji

Exit mobile version