Osoby w kryzysie bezdomności, szczególnie teraz, w okresie jesienno-zimowym, bardzo często zgłaszają się do noclegowni w Tarnowie, gdzie mogą przetrwać trudny dla nich czas.
Jak mówił w Pulsie Regionu dyrektor Domu dla Bezdomnych Mężczyzn Caritas Diecezji Tarnowskiej Jerzy Maślanka, w ośrodku przez cały rok udzielana jest pomoc wszystkim potrzebującym.
– U nas praktycznie cały czas trwa sezon. Mamy przeznaczone 80 miejsc dla osób przebywających na terenie schroniska i przez cały rok to było zapełnione. Oczywiście w okresie kiedy temperatury spadają oraz pogoda się pogarsza i występuje np. deszcz czy śnieg, to wówczas zwiększa się zainteresowanie osób ewentualnym pobytem na terenie schroniska. Dysponujemy również noclegownią, która również w okresie letnim była praktycznie cały czas obłożona.
W razie konieczności ośrodek posiada także dodatkowe 20 łóżek, które w każdej chwili może wykorzystać dla potrzebujących.
Po przyjęciu do ośrodka mężczyźni otrzymują kompleksową pomoc, dostosowaną do ich sytuacji zdrowotnej i nie tylko.
– Przede wszystkim zaczynamy od tego, że taka osoba musi być wykąpana i przebrana, a także zaopatrzona w nową odzież. Bardzo często zdarza się, że wszystkie ciuchy, z jakimi do nas przychodzą, muszą zostać zlikwidowane, choćby z tego powodu, że niestety te osoby przynoszą nam tutaj różnego rodzaju insekty. Później już w zależności od potrzeb ta pomoc jest im udzielana. Jeżeli np. ktoś wymaga pomocy lekarskiej czy pielęgniarskiej, to taką otrzymuje. Ponadto cały czas z naszymi podopiecznymi prowadzona jest praca socjalna
– dodawał Jerzy Maślanka.
Nie ma konkretnego terminu przez jaki czas mężczyźni mogą przebywać w ośrodku. Niektórzy są tam tylko przez kilka dni, inni z kolei mieszkają już od kilku lat. Znaczny procent mieszkańców to osoby niepełnosprawne.
W ramach zajęć terapeutycznych, mieszkańcy ośrodka wykonują szereg różnego rodzaju prac, np. pomagają w kuchni, sprzątają podwórko, czy malują ściany.
Obecnie dużym problemem jest kryzys energetyczny, a także inflacja i wzrost cen. Dlatego dyrektor ośrodka z niepokojem patrzy w przyszłość.
– Przyznam się, że z dużym przerażeniem czekam to, co będzie się działo w nowym roku. Niestety czeka nas wzrost kosztów związany z mediami czy ogrzewaniem budynku. Pewne działania już zostały podjęte, m.in. wprowadziliśmy rozwiązania mające zapobiec drastycznemu wzrostowi kosztów ogrzewania, a także złożyliśmy pismo do MPEC o rekompensaty. Muszę też przyznać, że bardzo mocno nas 'uderzą’ wzrosty wynagrodzenia
– mówił dyrektor ośrodka.
Schronisko dla osób bezdomnych Caritas Diecezji Tarnowskiej i noclegownia znajdują się przy ul. Prostopadłej 9a w Tarnowie.
Rozmowa z Jerzym Maślanką: