Dwie kobiety okradały sklepy w galeriach handlowych w Nowym Sączu. Odwracając uwagę ekspedientów, kradły kosmetyki i odzież. Za popełnione przestępstwa grozi im teraz surowa kara.
Informacja o kradzieży jednej z drogerii szybko dotarła do sądeckich policjantów, a wywiadowcy, którzy patrolowali miasto w rejonie centrum, zauważyli dwie zdenerwowane kobiety, znane im z wcześniejszej interwencji.
Policjanci, podejrzewając, że mają coś do ukrycia, postanowili natychmiast interweniować. Już w trakcie legitymowania kobiety były agresywne i aroganckie. Przyznały, że w godzinach popołudniowych we dwie okradły drogerię – jedna z nich schowała do torby kosmetyki, a druga w tym czasie obserwowała, co robią pracownicy, w razie potrzeby odwracając ich uwagę.
Później okazało się, że sądeczanki kradły łącznie aż cztery razy, a ich łupem padały najczęściej kosmetyki tj. tusze, bazy do makijażu, podkłady, pudry, konturówki, cienie do powiek i lakiery do paznokci. Kobiety wyniosły również ze sklepu odzieżowego kilka ubrań. W ten sposób spowodowały straty w wysokości ponad 6 tysięcy złotych. Część skradzionego towaru udało się odzyskać.
Obie mieszkanki Nowego Sącza usłyszały zarzuty kradzieży. Za to przestępstwo grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, jednak w tym przypadku sąd może orzec wyższy wymiar kary, ponieważ kobiety dopuściły się kilku kradzieży w krótkich odstępach czasu.